Minister kultury, Bartłomiej Sienkiewicz, podjął decyzję o likwidacji 17 spółek regionalnych rozgłośni Polskiego Radia. W mediach społecznościowych napisał, że jest to kontynuacja wcześniejszego procesu.
Nowa ekipa TVP przywróciła nadawanie na kanale TVP Info. Jednak nadal trwa prawny spór o to, kto zarządza mediami publicznymi. Pojawia się coraz więcej głosów, że to Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma przejąć kompetencje Rady Mediów Narodowych i wybrać nowe władze spółek medialnych.
Marcin Romanowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości, złożył do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. „Istnieje uzasadnione podejrzenie, że Państwo Marek Błoński, Paweł Majcher, Juliusz Kaszyński, Sylwia Grzegorczyk-Abram, Tomasz Sygut oraz Mikołaj Kozak popełnili przestępstwo (…) przez to, że (…) działali w zorganizowanej grupie przestępczej >>Wejście<< mającej na celu nielegalne przejęcie Telewizji Publicznej, Polskiego Radia oraz Państwowej Agencji Prasowej” – poinformował parlamentarzysta.
Mamy dzisiaj bardzo emocjonującą dyskusję o mediach publicznych i próbie nielegalnego przejęcia tych mediów. Natomiast w Unii Europejskiej cały czas intensywnie dochodzi do zmiany traktatów. Rząd Donalda Tuska tego nie zablokował. Inna rzecz: został przyjęty pakt migracyjno-azylowy, który legalizuje przemyt ludzi do Europy od 2015 roku. Nie mówi się także o tym, że ministrowie Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński doprowadzili do tego, iż schwytano w Polsce 16 szpiegów rosyjskich, a ok. 19 grudnia sąd w Lublinie wypuścił czterech z nich – wskazał dr Paweł Sałek, poseł Prawa i Sprawiedliwości, podczas „Polskiego punktu widzenia” w TV Trwam.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego, Bartłomiej Sienkiewicz, aby przejąć kontrolę w mediach publicznych postawił je w stan likwidacji. Decyzja jest niezgodna z prawem i zagraża nie tylko stabilności medialnych spółek, ale również bezpieczeństwu narodowemu. Publiczne media odgrywają strategiczną rolę w sytuacjach kryzysowych.
Szef klubu PiS, Mariusz Błaszczak, ocenił, że działania obecnych władz wobec Polskiego Radia nie mają legalnych podstaw. Jego zdaniem możliwe są dwa scenariusze, zakładające realną albo pozorną likwidację Radia – oba tak samo nielegalne.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości składają zawiadomienia do Państwowej Inspekcji Pracy oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ws. tego, co dzieje się w mediach publicznych. Jest to związane z próbą nielegalnego przejęcia państwowych nadawców przez rząd Donalda Tuska.
Zbadamy każdą minutę, każdą sekundę – zapowiadają posłowie Prawa i Sprawiedliwości w kontekście działań ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza. Minister oskarżany jest o poświadczenie nieprawdy.
Trwa próba siłowego przejęcia mediów publicznych przez rząd Donalda Tuska. Bezprawnym działaniom sprzeciwiają się politycy Zjednoczonej Prawicy, którzy pełnią dyżury w budynkach Telewizji Polskiej oraz Polskiej Agencji Prasowej.
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości kontynuują dyżury w budynkach Telewizji Polskiej i Polskiej Agencji Prasowej. Były kolejne emocje, sięganie po siłę. Działo się to także w nocy.
Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk powiedział, że parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości będą pełnić dyżury w Polskiej Agencji Prasowej w czasie świąt Bożego Narodzenia. Nominaci ministra kultury, Bartłomieja Sienkiewicza, za wszelką cenę chcą przejąć nadzór nad instytucją, która jest kluczowa z punktu bezpieczeństwa państwa.
Poseł Waldemar Buda z Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że minister kultury, Bartłomiej Sienkiewicz, powinien się liczyć z odpowiedzialnością karną za siłowe i bezprawne przejęcie mediów publicznych.