Wpisy

Finał kampanii wyborczej

To już koniec kampanii wyborczej w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Każde ze startujących ugrupowań skupiło się w czasie kampanii na czymś innym. Prawo i Sprawiedliwość oraz Konfederacja wskazywały na absurdy płynące z unijnego prawa. Z kolei koalicja rządząca skupiała się na rozliczeniach obecnej opozycji i szukaniu rosyjskich agentów.

Wybory do PE. Kampania na finiszu

Kampania do Parlamentu Europejskiego wkracza w decydującą fazę. Koalicja Obywatelska swoją kampanię oparła na rozliczaniu Zjednoczonej Prawicy. Opozycja natomiast podkreśla, że kolejna kadencja europarlamentu będzie kluczowa do rozwiązania wielu ważnych problemów.

Ostatnie godziny kampanii przed wyborami samorządowymi. Od północy rozpocznie się cisza wyborcza

O północy rozpocznie się cisza wyborcza, która potrwa do zakończenia głosowania w wyborach samorządowych. W tym czasie zabronione jest publikowanie sondaży, agitowanie na rzecz konkretnych kandydatów i list. Zakaz obowiązuje też w internecie. Nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień czy rozpowszechniać materiałów wyborczych. Zabroniona jest także agitacja w lokalu wyborczym. Za złamanie zakazu agitacji wyborczej grozi grzywna nawet do jednego miliona złotych.

Dr A. Bartoszewicz: Finanse publiczne są w dobrej kondycji do tego stopnia, że projekt budżetu państwa na 2024 r. zwiększa deficyt w relacji do pierwotnie zaplanowanego

Pomimo tego, co było prezentowane w kampanii wyborczej, gdzie strona, która starała się zdobyć władzę, prezentowała finanse publiczne w fatalnym stanie i przedstawiała sytuację jako katastrofalną, sytuacja finansów publicznych w Polsce jest dobra, biorąc też pod uwagę przejście Polski przez dwa ogromne zagrożenia: pandemia (…) i z drugiej strony olbrzymie potrzeby finansowe, które wiązały się z wojną za naszą granicą – powiedział ekonomista, dr Artur Bartoszewicz, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Raport DFRLab: sieć 29 stron na Facebooku wspierała PO w kampanii wyborczej, publikując identyczne treści polityczne, co sugeruje, że najprawdopodobniej są one zarządzane przez tę samą osobę lub osoby

Sieć co najmniej 29 stron na Facebooku wspierała w kampanii wyborczej Platformę Obywatelską, publikując identyczne treści polityczne również na profilach, których nazwy nie sugerowały zamieszczanych informacji – wynika z raportu Digital Forensic Research Lab (DFRLab), organizacji zajmującej się m.in. kwestiami dezinformacji w sieci.