Gen. R. Polko o rakiecie znalezionej pod Bydgoszczą: Ktoś, kto nie przejawia inicjatywy, nie powinien odpowiadać za wrażliwy obszar naszego państwa
Trudno rozstrzygnąć, czy wprowadzenie rosyjskiej rakiety do polskiej przestrzeni to było intencjonalne sprawdzenie systemu obrony powietrznej. Jeśli tak, to oblaliśmy egzamin. Po zdarzeniu nikt nie kontaktował się z ambasadą, nie było noty protestacyjnej do Rosji. Ktoś, kto nie przejawia inicjatywy, nie powinien odpowiadać za wrażliwy obszar naszego państwa (…). Należy uświadomić wszystkim dowódcom, że to oni odpowiadają za obszary, w których funkcjonują. Trzeba odsunąć generała od zajmowanego stanowiska – powiedział gen. Roman Polko, były dowódca Jednostki Wojskowej GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, w piątkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.