fot. PAP/Abaca

Siatkówka. Porażka Polaków ze Słowenią na zakończenie turnieju Ligi Narodów w Turcji

Trzy zwycięstwa i porażka – to ostateczny bilans Polaków w pierwszym z trzech turniejów w ramach zmagań w Lidze Narodów siatkarzy. Po wygranych z USA, Kanadą i Holandią biało-czerwoni na zakończenie zmagań w tureckiej Antalyi ulegli Słowenii 0:3 (20:25, 21:25, 18:25).


Słowenia to zespół, z którym w ostatnich latach Polakom grało się bardzo ciężko, szczególnie na dużych turniejach. Dlatego też biało-czerwoni musieli liczyć się z tym, że na zdobycie punktów trzeba będzie mocno popracować.

Słoweńcy na starcie z Polakami wyszli w możliwie optymalnym składzie. W naszej reprezentacji po raz kolejny swoją szansę otrzymali zwodnicy mniej doświadczeni bądź zmiennicy.

Pierwszy set przez pewien czas miał wyrównany przebieg. Żadna z drużyn nie potrafiła wypracować większej przewagi. Słowenia ryzykowała w polu zagrywki, stąd też kilka błędów serwisowych. W końcu jednak rywale posłali asa serwisowego i prowadzili 13:9. W dalszej części partii Słoweńcy zaczęli zdobywać punkty w ataku przy własnym serwisie. W pewnym momencie mieli już siedmiopunktową przewagę i stało się jasne, że Polakom będzie bardzo trudno o wygraną w tej odsłonie. Biało-czerwoni poprawili nieco grę blokiem, jednak to było za mało, aby odmienić losy seta, który zakończył się wynikiem 25:20 dla Słowenii.

Początek drugiej odsłony to bardzo dobra gra w ataku Słoweńców. Świetnie w polu zagrywki radził sobie Tonček Štern, dzięki czemu zespół naszych rywali odskoczył na kilka punktów (13:9). Polacy próbowali odrabiać straty, ale zbyt często mylili się w serwisie. Nieźle funkcjonował atak, ale było to zbyt mało na drużynę przeciwną, która popełniała mało błędów własnych. Ostatecznie Słowenia wygrała drugą partię 25:21.

W pierwszych fragmentach trzeciego seta biało-czerwoni w końcu potrafili zdobyć punkt przy własnym serwisie, dzięki czemu wypracowali sobie skromną przewagę. W kolejnych minutach rywale poprawili jednak grę obronną, zachowując solidną skuteczność w ataku. Do tego dołożyli dwa asy serwisowe i punkt blokiem, co przełożyło się na kilkupunktową przewagę (18:13). Polacy próbowali odpowiedzieć, ale nie potrafili wykończyć swoich ataków. Z tym problemów nie mieli Słoweńcy, który nękali biało-czerwonych trudną zagrywką. Trzeciego seta i cały mecz asem serwisowym zakończył Klemen Čebulj.

Polska kończy turniej Ligi Narodów w Antalyi z 9 punktami na koncie, co przekłada się na piąte miejsce w tabeli.

Kolejny turniej LN z udziałem biało-czerwonych odbędzie się na początku czerwca w Japonii. Polacy zmierzą się wówczas z Bułgarią, Turcją i reprezentacją gospodarzy.

***

Słowenia – Polska 3:0 (25:20, 25:21, 25:18)

Słowenia: Stern, Pajenk, Kozamernik, Urnaut, Cebulj, Ropret, Kovacić (libero)

Polska: Śliwka, Semeniuk, Kochanowski, Łomacz, Bołądź, Poręba, Hawryluk (libero) oraz Butryn, Komenda, Bednorz, Szymura (libero)

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl