fot. PAP/Abaca

Liga Mistrzów. 15 triumf Realu Madryt w rozgrywkach Champions League

Real Madryt pokonał Borussię Dortmund w finale Ligi Mistrzów rozgrywanym na stadionie Wembley w Londynie (2:0). „Królewscy” sięgnęli po najważniejsze europejskie trofeum po raz 15. w swojej historii. 


Borussia Dortmund po raz ostatni w finale Ligi Mistrzów wystąpiła w sezonie 2012/13. Wtedy przegrała z Bayernem Monachium (1:2). Po długiej przerwie ponownie pojawiła się w decydującym etapie. Teraz zadanie wydawało się jeszcze trudniejsze, bowiem podopieczni Edina Terzicia mierzyli się z najbardziej utytułowanym zespołem rozgrywek. I choć w opinii wielu ekspertów niemiecki zespół nie miał wielkich szans w starciu z „Królewskimi”, to jednak on zdecydowanie lepiej prezentował się w pierwszej połowie.

„BVB” nie czuło strachu i systematycznie atakowało, szukając swoich szans na zdobycie bramki. Tych pojawiało się stosunkowo sporo. W 21. minucie sam na sam z bramkarzem znalazł się Karim Adeyemi. Skrzydłowy minął Thibauta Courtois, ale zbyt mocno pobiegł w lewą stronę. Rywale zdążyli wrócić za akcją i powstrzymali uderzenie Niemca. Chwilę później swoich sił spróbował Niclas Fuellkrug. On również stanął oko w oko z Belgiem, ale trafił jedynie w słupek. Przed upływem pół godziny swoich sił próbował ponownie Adeyemi, ale i tym razem golkiper Realu był na posterunku.

Zawodnicy Edina Terzicia grali z ogromnym zaangażowaniem i na wysokiej intensywności w ataku, natomiast w defensywie wykazywali się sporym spokojem i skutecznością. W efekcie Hiszpanie mieli niewiele do powiedzenia. Obraz spotkania zmienił się po zmianie stron. Drugą połowę drużyna z Madrytu zaczęła od stałych fragmentów. Z nich na bramkę mierzył Toni Kroos, ale Gregor Kobel wykazywał się świetnymi paradami.

Z każdą kolejną minutą „Królewscy” stawali się coraz groźniejsi. W końcu przyszedł czas na pierwszy cios w ich wykonaniu. W 74. minucie Kroos zacentrował z rzutu rożnego. Piłka trafiła wprost na głowę Daniego Carvajala. Obrońca bez problemów skierował ją do siatki.

Zdobyty gol wyraźnie napędził podopiecznych Carlo Ancelottiego, z kolei niemieckiemu zespołowi nieco podciął skrzydła. Hiszpanie skrzętnie to wykorzystali. Kolejne akcje potwierdzały wysoką dyspozycję znajdującego się między słupkami Kobela. W 83. minucie bramkarz musiał jednak skapitulować po raz drugi. Ian Maatsen zagrał w kierunku środkowego obrońcy. Podanie przejął Jude Bellingham, który natychmiast przekazał futbolówkę Viniciusowi Juniorowi. Brazylijczyk wpadł w pole karne i podwyższył na 2:0. Do końca rezultat nie uległ już zmianie. Wprawdzie Fuellkrug umieścił piłkę w siatce w doliczonym czasie rywalizacji, ale znajdował się na wyraźnym spalonym.

Tym samym Real Madryt po raz piętnasty świętował triumf w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Drugi w tym zestawieniu jest włoski AC Milan, który ma na koncie siedem takich pucharów. Co ciekawe, dla Carlo Ancelottiego jest to także siódme trofeum w tych rozgrywkach. Włoch pięciokrotnie zwyciężał w Champions League jako trener i dwukrotnie jako piłkarz.

***

Borussia Dortmund – Real Madryt 0:2 (0:0)

Dani Carvajal 74′ Vinicius Junior 83′

Borussia: Gregor Kobel – Julian Ryerson, Mats Hummels, Nico Schlotterbeck, Ian Maatsen – Emre Can (80′ Donyell Malen), Marcel Sabitzer, Julian Brandt (80′ Sebastien Haller) – Jadon Sancho (87′ Jamie Bynoe-Gittens), Niclas Fuellkrug, Karim Adeyemi (72′ Marco Reus).

Real: Thibaut Courtois – Dani Carvajal, Antonio Ruediger, Nacho, Ferland Mendy – Federico Valverde, Eduardo Camavinga, Toni Kroos (85. Luka Modric) – Rodrygo (90′ Eder Militao), Jude Bellingham (85′ Joselu), Vinicius Junior (90+4′ Lucas Vazquez).

Zółte kartki: Nico Schlotterbeck, Marcel Sabitzer, Mats Hummels (Borussia) oraz Vinicius Junior (Real)

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl