fot. PAP/Waldemar Deska

Liga Europy. Pierwszy punkt Rakowa Częstochowa, remis ze Sportingiem Lizbona

Raków Częstochowa zremisował w Sosnowcu ze Sportingiem Lizbona (1:1) w ramach 3. kolejki Ligi Europy. Gospodarze od 8. minuty grali w przewadze po czerwonej kartce dla Viktora Gyokeresa. Jest to pierwszy punkt polskiej drużyny, która wciąż zajmuje ostatnie miejsce w grupie D.


Ruben Amorim, trener portugalskiego zespołu, podkreślał przed meczem w Sosnowcu, że priorytetem jego drużyny jest zdobycie krajowego mistrzostwa, choć w Lidze Europy zespół chce osiągnąć jak najlepszy rezultat. Początek meczu z Rakowem sprawił, że drugi cel mógł nieco się oddalić. Viktor Gyokeres w 6. minucie nadepnął na Zorana Arsenicia. Po wideoweryfikacji za ten faul sędzia ukarał Szweda czerwoną kartką. Utrata piłkarza nie przeszkodziła gościom. Po niespełna kwadransie Pedro Goncalves dośrodkował z rzutu rożnego. Sebastian Coates wygrał walkę o piłkę i głową skierował ją do siatki.

Częstochowianie ruszyli do ataku. Uderzenia oddawali Milan Rundić, John Yeboah czy Jean Carlos, ale wszystkie próby były niecelne. Po drugiej stronie murawy dobrze spisywał się Vladan Kovacević. Gospodarze pierwszy celny strzał oddali w 71. minucie. Franco Israel nie miał jednak problemów z jego obronieniem.

Wszystko zmieniło się w 78. minucie. Srdjan Plavsić rozpoczął akcję z prawej strony. Zszedł w kierunku „szesnastki”, po czym zagrał prostopadle do Władysława Kochergina. Ten podał w kierunku dalszego słupka. Znalazł się tam Fabian Piasecki, który z bliskiej odległości doprowadził do wyrównania. Niedługo potem snajper ponownie umieścił futbolówkę w siatce, ale był na pozycji spalonej. Gola więc anulowano.

Bramka dodała skrzydeł gospodarzom. Ci zepchnęli rywali do defensywy. Niestety, nie udało się im przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Dla podopiecznych Dawida Szwargi jest to pierwszy punkt w Lidze Europy. Wciąż jednak zajmują ostatnie miejsce w grupie D. Na trzecim miejscu jest Sturm Graz z czterema „oczkami”. Takim samym dorobkiem może pochwalić się drugi Sporting Lizbona. Natomiast liderem jest Atalanta Bergamo, która uzbierała siedem punktów.

***

Raków Częstochowa – Sporting Lizbona 1:1 (1:0)
Fabian Piasecki 79’ – Sebastian Coates 14’

Raków: Vladan Kovacević – Bogdan Racovitan, Zoran Arsenić (14’ Jean Carlos), Milan Rundić – Fran Tudor, Władysław Kochergin (86’ Ben Lederman), Gustav Berggren, Srdjan Plavsić – Marcin Cebula (75’ Bartosz Nowak), Ante Crnać, John Yeboah (75’ Fabian Piasecki)

Sporting: Franco Israel – Ousmane Diomande, Goncalo Inacio, Sebastian Coates – Ricardo Esgaio, Hidemasa Morita, Morten Hjulmand (90’ Daniel Braganca), Matheus Reis (90’ Nuno Santos) – Marcus Edwards (58’ Paulinho), Viktor Gyokeres, Pedro Goncalves (58’ Geny Catamo)

Żółte kartki: Gustav Berggren, Władysław Koczergin, Jean Carlos (Raków) oraz Sebastian Coates, Ousmane Diomande (Sporting)

Czerwona kartka: Viktor Gyokeres (Sporting)

Sport.RIRM

drukuj