[TYLKO U NAS] Ks. prof. P. Bortkiewicz TChr o Soborze Watykańskim II: Zatracamy jego ducha, marginalizujemy go i oskarżamy za grzechy niepopełnione

Myślę, że jest kilka powodów, dla których warto wrócić do tematyki soborowej. Jednym z nich jest kryzys wewnątrz samego Kościoła, który w moim przekonaniu powodowany jest m.in. tym, że odeszliśmy od Soboru, zatracamy jego ducha, marginalizujemy go i oskarżamy za grzechy niepopełnione. Z pewnym zdumieniem i niepokojem przekonuję się, że coraz częściej wśród nas, katolików pojawiają się ludzie, którzy oskarżają Sobór i uważają go za zło – powiedział ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr, bioetyk, wykładowca akademicki, w felietonie z cyklu „Myśląc Ojczyzna” na antenie TV Trwam.

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr zwrócił uwagę na mnogość niepokojów, z którymi przyszło nam się zmierzyć w obecnych czasach.

– Niewątpliwie jesteśmy świadkami bardzo wielu dynamicznych zdarzeń. Żyjemy w czasach pandemii, trwa spór o szczepienia, ich obowiązkowość. Jesteśmy świadkami pewnego chaosu i niepokoju wywołanego Polskim Ładem. Przeżywamy bardzo dotkliwie wydarzenia na naszej wschodniej granicy zarówno z Białorusią, jak i tej, która choć nas bezpośrednio nie dotyczy, to jednak angażuje, czyli granicy ukraińsko-rosyjskiej. Wreszcie inflacja i wzrost cen to tematy, które niewątpliwie dotykają naszego życia – wskazał kapłan.

– Każdy z nich ma swój wymiar nie tylko w skali makro, globalnej, ale przede wszystkim w bardzo osobistej i głębokiej skali. Chciałoby się tym tematom poświęcić trochę uwagi, komentować je i podejmować analizy. Nie jestem jednak kompetentny w podejmowaniu tego typu analiz. Może niektóre sprawy i aspekty byłbym w stanie skomentować, ale wiele z nich przekracza moje kompetencje. Nie jestem ekonomistą, by snuć refleksje o Polskim Ładzie i jego konsekwencjach. Nie jestem ani strategiem militarnym ani politycznym, politologiem, by przewidywać konsekwencje wydarzeń, które rozgrywają się w ramach polityki na Wschodzie – dodał.

Ksiądz profesor odniósł się do II Soboru Watykańskiego.

– Jestem członkiem Kościoła katolickiego i księdzem i dlatego zaproponowałem jakiś czas temu Państwu i sobie próbę spojrzenia na rzeczywistość Soboru Watykańskiego II. Dlaczego właśnie Sobór? Myślę, że jest kilka powodów, dla których warto wrócić do tematyki soborowej. Jednym z nich jest kryzys wewnątrz samego Kościoła, który w moim przekonaniu powodowany jest m.in., tym, że odeszliśmy od Soboru, zatracamy jego ducha, marginalizujemy go i oskarżamy za grzechy niepopełnione. Z pewnym zdumieniem i niepokojem przekonuję się, że coraz częściej wśród nas, katolików pojawiają się ludzie, którzy oskarżają Sobór i uważają go za zło. Dlaczego tak jest? – pytał ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr.

– Powodem drugim jest to, że jesteśmy w okresie prac Synodu nad synodalnością. Oczywiście Sobór to nie Synod, a Synod to nie Sobór, ale zarówno Sobór, jak i Synod stawiają sobie pewne podobne cele, próbują dokonać analizy znaków czasu, zanalizować i przedstawić wyzwania, przed którymi staje Kościół, podając jednocześnie środki rozwiązań. Przede wszystkim Sobór i Synod starają się dokonać oceny kondycji Kościoła i przeprowadzić niezbędne kroki naprawcze, reformy – podkreślił bioetyk.

Felietonista Radia Maryja i TV Trwam zwrócił uwagę, że Synod o synodalności budzi niekiedy skrajne emocje.

– Warto może zatem spojrzeć na niektóre tematy synodalne w perspektywie Soboru, by przekonać się, że chociażby nihil novi sub sole – nic nowego pod słońcem. Tematy, z którymi dzisiaj się zmagamy, są tematami istniejącymi w Kościele od wielu lat. Z drugiej strony warto sięgnąć do wypracowanych teologicznych i pobożnościowych środków, którymi Kościół posługiwał się w czasach kryzysu – mówił wykładowca akademicki.

– Powodem trzecim jest to, że Sobór jest dziełem Ducha Świętego i Kościoła. Mówiąc bardzo konkretnie, to odwaga dwóch wielkich świętych Papieży – Jana XXIII i Pawła VI. To także wielka odwaga i zaangażowanie dwóch polskich świętych – bł. ks. kard. Stefana Wyszyńskiego i św. Jana Pawła II. Warto przez ich uczestnictwo spojrzeć na wydarzenia Soboru choćby po to, by uwolnić Sobór od niesprawiedliwych i krzywdzących opinii a dojrzeć to, co naprawdę dokonało się mocą Ducha Świętego i ludzkiej świętości w czasie obrad Soboru – podsumował ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr.

radiomaryja.pl