Fot. Daryna Tsots

Kongres Eucharystyczny Diecezji Ełckiej w Studzienicznej. Wydarzeniu przyświecało hasło „Ja Jestem z Wami”

W Sanktuarium Matki Bożej Studzieniczańskiej w Studzienicznej odbyła się Stacja Dziecięca Kongresu Eucharystycznego Diecezji Ełckiej. Wydarzeniu przyświecało hasło „Ja Jestem z Wami”. Było ono połączone m.in. ze spotkaniem Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci.

Sanktuarium Maryjne w Studzienicznej to miejsce wyjątkowe, które łączy w sobie obecność Matki Bożej i piękno przyrody. Dziś spotkali się tu najmłodsi. Wspólna Eucharystia to najpiękniejsze spotkanie z Jezusem – mówiła założycielka Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci, Magdalena Buczek.

– Ogromna siła płynąca z Eucharystii,  dzięki której mogę żyć, dzięki której mogę trwać, przeżywać każdy dzień z Jezusem i na Jego chwałę, kiedy mogę wzrastać, rozwijać się duchowo – podkreślała Magdalena Buczek.

W Studzienicznej nie zabrakło wspólnego śpiewu.

Przyjdź Duchu Święty – to wspólne wezwanie wypłynęło dziś do całego świata.

– Przyjdź Duchu Święty i umocnij moją wiarę, że jesteś obecny pod postacią chleba i wina, w słowie, które słyszeliśmy. Przyjdź Duchu Święty i rozpal moją miłość do życia Eucharystią i do adoracji przed najświętszym sakramentem – mówił w trakcie homilii biskup diecezjalny ełcki, ks. bp Jerzy Mazur.

„Totus Tuus” – do powtórzenia tego przesłania, które towarzyszyło świętemu Papieżowi Polakowi, Janowi Pawłowi I, zachęcał dziś o. Piotr Dettlaff CSsR.

– Gotowi? Maryjo, cały jestem Twój! Maryjo, cały jestem Twój! I najgłośniej, jak tylko potrafimy: Maryjo cały jestem Twój! – mówił o. Piotr Dettlaff CSsR.

Swoje pozdrowienia przekazali również misjonarze. Ksiądz Sławomir Cimochowski posługuje w Boliwii.

– Gdy pojawia się misjonarz, to czasem używa jakiegoś oryginalnego języka, więc ja też może pozdrowię wszystkich tradycyjnie, po boliwijsku: buenas tardes – powiedział ks. Sławomir Cimochowski.

Świadectwem posługi w Tanzanii podzielił się ks. Arkadiusz Dardziński.

– Zawsze mówię moim parafianom: chociaż odprawiamy Mszę św. w namiocie z patyków bądź w kościele z błota czy z cegły, to zawsze przychodzi ten sam Pan Bóg, jak byśmy odprawiali Mszę św. w samym sercu Kościoła, w Watykanie – zaznaczył ks. Arkadiusz Dardziński.

Na koniec odmówiono dziesiątkę Różańca Świętego.

drukuj