Wkrótce XIV Piesza Pielgrzymka Śladami Męczeństwa bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Ks. Ł. Meszyński: To czas omodlenia Ojczyzny
W dniach 28-30 czerwca odbędzie się XIV Piesza Pielgrzymka Śladami Męczeństwa bł. ks. Jerzego Popiełuszki z Górska do Włocławka. Patronat nad wydarzeniem objęły Radio Maryja i TV Trwam. „Będziemy rozważać słowa ks. Jerzego i odnosić je do swojego życia. To takie rekolekcje w drodze, czas omodlenia Ojczyzny” – wskazał ks. Łukasz Meszyński, asystent diecezjalny Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w Toruniu, podczas „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.
Górsk – początek drogi męczeństwa ks. Jerzego Popiełuszki fot. Monika Tomaszek
To już XIV pielgrzymka z Górska do Włocławka – szlakiem męczeństwa kapelana „Solidarności”. Pomysł zrodził się tuż po beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki.
– Jako że ks. Jerzy naznaczył nasze ziemie swoją męczeńską krwią, młodzi z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży 14 lat temu zdecydowali się na to, by uczcić tego błogosławionego i żeby wybrzmiały wszystkie jego hasła, ideały, które były związane z Ojczyzną i patriotyzmem. „Służyć Bogu i Ojczyźnie” to zawołanie KSM. Ks. Jerzy w tym wymiarze głoszenia Ewangelii jest nam bardzo bliski – powiedział ks. Łukasz Meszyński.
Pątnicy wyruszą z Górska k. Torunia – miejsca porwania ks. Jerzego Popiełuszki – o godz. 10.00.
– Zmierzamy przez Toruń, zatrzymujemy się najpierw w Czerniewicach, gdzie mamy nocleg i jesteśmy goszczeni przez parafian. Kolejne miejscowości to: Otłoczyn, Ciechocinek, Nieszawa i Lubań, gdzie mamy drugi nocleg. Z Lubania, trzeciego dnia, idziemy przez cały Włocławek aż na tamę. Tam ok. godz. 15.00 młodzież złoży kwiaty przy tablicy upamiętniającej miejsce wyłowienia ciała ks. Popiełuszki. Pielgrzymkę zakończymy Mszą świętą – mówił asystent diecezjalny Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w Toruniu.
Trasa wynosi 85 km. Duchowny zaznaczył, że w pielgrzymce mogą wziąć udział wszyscy: młodzież, dzieci z opiekunami i dorośli.
– Tempo jest dostosowane pod osoby, które uczestniczą w pielgrzymce, tak jak w górach – tempo wyznacza osoba najsłabsza, by każdy był zadowolony z pielgrzymowania. Nie chodzi o to, by robić jakieś normy, challenge, ale przejść duchowo, rozważając katechezy, słowa ks. Jerzego i odnieść je do swojego życia. To takie rekolekcje w drodze, czas omodlenia Ojczyzny, jak i intencji, które niesiemy – podkreślił gość Radia Maryja.
Cała rozmowa z ks. Łukaszem Meszyńskim dostępna jest [tutaj].
