W siedzibie Archiwum IPN zaprezentowano notes z kory brzozowej z zapisami osób zesłanych na Sybir
Na konferencji w siedzibie Archiwum IPN w Warszawie zaprezentowano notes z kory brzozowej z zapisami osób zesłanych na Sybir. Przedmiot należał do Janiny Krzeczkowskiej z domu Broszkiewicz i zawiera wpisy jej znajomych, którzy wraz z nią przebywali na zesłaniu.
Notes do Instytutu Pamięci Narodowej przekazała córka kobiety – Krystyna Krzeczkowska, w ramach projektu „Archiwum Pełne Pamięci”.
Prezes IPN, dr Karol Nawrocki, powiedział na konferencji, że pamiętnik ma 18 stron, z czego 16 zostało zapisanych, co ma wymiar symboliczny.
– Dwie niezapisane strony mówią nam dzisiaj, że ta historia nie skończyła się ani w roku 1941, gdy pani Janina zapisywała ten notatnik na nieludzkiej ziemi, ani w 1945 roku, ani wraz ze śmiercią naszych bohaterów, tylko ta historia trwa. To jest zobowiązanie, abyśmy nie pozwolili, aby to doświadczenie zostało zapomniane czy pominięte w panteonie narodowej pamięci. Za sprawą takich wydarzeń jak dzisiejsze czujemy, że żaden okruch pamięci o naszych narodowych bohaterach nie zostanie zapomniany – wskazał dr Karol Nawrocki.
Zapiski na korze brzozowej są świadectwem pamięci o tragicznych doświadczeniach osób represjonowanych przez sowiecką Rosję.
W Polsce podobne przedmioty posiadają w swoich zbiorach jedynie Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i Muzeum im. ks. Józefa Jarzębowskiego w Licheniu.
RIRM