W. Putin szuka sojuszników w Azji
Władimir Putin szuka poparcia dla prowadzonej przez siebie wojny na Ukrainie. W środę prezydent Federacji Rosyjskiej gościł w Korei Północnej. W czwartek z kolei przybył do Wietnamu.
Wiwaty, śpiewy i pokazy – Tak Władimir Putin fetowany był w Korei Północnej. Była to jego pierwsza od 24 lat wizyta w tym kraju. W jej trakcie rosyjski prezydent podpisał z północnokoreańskim dyktatorem, Kim Dzong Unem, porozumienie o wszechstronnym partnerstwie strategicznym. Na mocy dokumentu obie strony mają sobie udzielić nawzajem wsparcia w przypadku agresji z zewnątrz. Prosto z komunistycznej Korei Władimir Putin udał się do Wietnamu. Oficjalnie powitał go prezydent kraju, Tô Lâm.
Spotkanie przywódców trwało 1,5 godziny. W trakcie rozmów obaj zgodzili się nie wchodzić w sojusze i nie zawierać traktatów ze stronami trzecimi, które mogłyby wpłynąć na niepodległość, suwerenność czy integralność terytorialną drugiej ze stron. Jak podają lokalne media, Rosja i Wietnam zawarły też 11 porozumień. Jedno z nich dotyczy dwustronnej współpracy w zakresie ropy i gazu, nauki o energii jądrowej i edukacji.
– Obie strony wzmocnią także współpracę w zakresie obronności i bezpieczeństwa w odpowiedzi na nietradycyjne wyzwania – powiedział prezydent Wietnamu.
Będąc w Hanoi, Władimir Putin spotkał się również m.in. z premierem kraju.
– Dialog polityczny jest intensywny i merytoryczny, a interakcja między ministerstwami, agencjami i regionami – skuteczna – oznajmił rosyjski dyktator.
Wietnam to gospodarcza potęga Azji Południowo-Wschodniej. Przez lata kraj prowadził tzw. bambusową dyplomację: szukał siły poprzez elastyczność i starał się unikać zbyt bliskich sojuszy z jakimkolwiek dużym mocarstwem. W zeszłym roku poprawiły się stosunki na linii Hanoi-Waszyngton. Dziś Stany Zjednoczone, za przyjęcie Władimira Putina, nie szczędzą władzom Wietnamu krytyki. Ambasada USA w Hanoi wydała specjalne oświadczenie w tej sprawie.
„Żaden kraj nie powinien zapewniać Putinowi możliwości promowania jego agresji na Ukrainie i w inny sposób pozwalać mu na normalizację jego okrucieństw” – czytamy w oświadczeniu amerykańskiej ambasady.
Władze Wietnamu do tej pory nie potępiły Rosji za jej barbarzyński najazd na Ukrainę. Nie okazały też Moskwie publicznego wsparcia.
TV Trwam News