[TYLKO U NAS] P. Guzdek o projekcie nowelizacji ustawy aborcyjnej złożonym przez A. Dudę: Sformułowania zawarte w nowelizacji de facto przywracają tzw. kompromis aborcyjny

Nastroje nie złagodniały, a nastąpiła dalsza eskalacja żądań środowisk aborcyjnych, które widząc uginającego się prezydenta, wysyłały kolejne żądania. To projekt, który wedle intencji prezydenta miałby być próbą rozwiązania konfliktu społecznego, a tak naprawdę jeszcze bardziej spolaryzował społeczeństwo, rozochocając środowiska aborcyjne, wywołując jednocześnie szok w środowiskach katolickich, konserwatywnych oraz wśród wyborców Zjednoczonej Prawicy(…).  Sformułowania zawarte w nowelizacji zaproponowanej przez Andrzeja Dudę de facto przywracają tzw. kompromis aborcyjny. To przywrócenie aborcji eugenicznej przy użyciu nowej terminologii – powiedział Piotr Guzdek z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka w rozmowie z TV Trwam.

W październiku ubiegłego roku polski Trybunał Konstytucyjny orzekł niezgodność tzw. aborcji eugenicznej z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. Kiedy obrońcy życia świętowali zwycięstwo, projekt nowelizacji ustawy aborcyjnej, który dopuszczałby zamordowanie dziecka w łonie matki z pobudek eugenicznych, złożył prezydent Andrzej Duda.

Prezydent RP przez dwie kampanie wyborcze oraz całą kadencję zapewniał, że stanie na straży obrony życia każdego człowieka.

– Prezydent zaproponował projekt ustawy de facto przywracającej aborcję eugeniczną wedle katalogu sformułowania wady letalnej pod naciskiem środowisk aborcyjno-feministycznych, które usilnie protestowały po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku, żywiąc przekonanie, że zaspokoi on oczekiwanie tychże środowisk. W żadnej mierze tak się nie stanie, dlatego że aborcja eugeniczna przeprowadzana legalnie jest kryterium, które absolutnie nie zadowoli środowisk aborcyjnych. One dążą do niczym nieograniczonego pełnego dostępu do aborcji finansowanej ze środków publicznych w przestrzeni szpitali publicznych – oznajmił Piotr Guzdek.

Pomysł prezydenta Andrzeja Dudy ukazał uległość polskich władz względem szalejących środowisk lewicowych i proaborcyjnych.

– Nastroje nie złagodniały, a nastąpiła dalsza eskalacja żądań środowisk aborcyjnych, które widząc uginającego się prezydenta, wysyłały kolejne żądania. To projekt, który wedle intencji prezydenta miałby być próbą rozwiązania konfliktu społecznego, a tak naprawdę jeszcze bardziej spolaryzował społeczeństwo, rozochocając środowiska aborcyjne, wywołując jednocześnie szok w środowiskach katolickich, konserwatywnych oraz wśród wyborców Zjednoczonej Prawicy (…). W żadnej mierze wyborcy Prawa i Sprawiedliwości nie spodziewali się, że prezydent wystąpi do parlamentu z inicjatywą, która przywróci aborcję eugeniczną wbrew orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego i porządkowi konstytucyjnemu – podkreślił działacz pro-life z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.

– Paragraf umożliwiający legalną aborcję, który chce wprowadzić prezydent, jest pozostawiony na barkach lekarzy, więc zaistnieje szerokie pole interpretacyjne co do tego, czym jest wada letalna, jakie zespoły do niej zaliczyć. Sformułowania zawarte w nowelizacji zaproponowanej przez Andrzeja Dudę de facto przywracają tzw. kompromis aborcyjny. To przywrócenie aborcji eugenicznej przy użyciu nowej terminologii – dodał.

Obrońcy życia cały czas mają nadzieję, że Andrzej Duda będzie wierny postulatom, które głosił podczas kampanii wyborczych, kiedy liczył na głos każdego Polaka.

– Jako obrońcy życia wierzymy, że prezydent posiada wewnętrzną siłę charakteru, aby wykazać się postawą bezkompromisowej ochrony życia ludzkiego bez wyjątku. Mamy nadzieję, że prezydent RP będzie gwarantem ochrony życia ludzkiego, które nie będzie stopniowane w zależności od identyfikacji danej cechy ludzkiej. Wycofanie tej ustawy to jedyny racjonalny kierunek określający godziwe standardy życia publicznego – podsumował Piotr Guzdek.

radiomaryja.pl