[TYLKO U NAS] A. Abramowicz o zapowiedziach odmrażania gospodarki na przełomie maja-czerwca: To zbyt odległy termin, aby utrzymać firmy, które są zamknięte od ponad roku

Sporo firm, szacujemy ich ilość na 20 proc., mimo tego, że są zamknięte, nie otrzymały pomocy, bo rząd przyjął system Polskiej Klasyfikacji Działalności jako wyznacznik dawania rekompensat (…). Sposób blokowania gospodarki, który my stosujemy, czyli pełzający lockdown przez kilka miesięcy, nie jest skuteczny. Pokazuje nam to województwo warmińsko-mazurskie, gdzie pod koniec lutego sektory gospodarki były zablokowane, a epidemia rozwijała się dokładnie tak samo jak w innych rejonach Polski – powiedział Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

Premier Mateusz Morawiecki poinformował w poniedziałek, że pewne poluzowania w kontekście firm nastąpią w maju-czerwcu. Do tych zapowiedzi odniósł się Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

– To zbyt odległy termin, aby utrzymać firmy, które są zamknięte od ponad roku. Pomoc na przykład z tarczy finansowej jest jedna, więc im dłuższy okres utrzymywania firmy za te pieniądze, tym gorzej. Sporo firm, szacujemy ich ilość na 20 proc., mimo tego, że są zamknięte, nie otrzymały pomocy, bo rząd przyjął system Polskiej Klasyfikacji Działalności jako wyznacznik dawania rekompensat. Ten system nie określa wszystkich zamkniętych firm, więc proponowałem premierowi, aby lockdown zakończył się 30 kwietnia. Już po majówce powinniśmy zacząć rozmrażać gospodarkę. Każdy dzień lockdownu to jest dodatkowy miliard złotych, czyli miesięcznie mamy 30 miliardów złotych długu. Te pieniądze musimy dołożyć do długu, który już dzisiaj wynosi po 20 tysięcy złotych na każdą 4-osobową polską rodzinę, jeśli chodzi o finansowanie wszystkich rekompensat – wskazał gość TV Trwam.

Sytuacja polskich przedsiębiorców staje się coraz bardziej dramatyczna.

– Polscy przedsiębiorcy nie poradzą sobie, jeśli dalej będą zamknięci. Duża część np. sektora gastronomii już się zamyka (…). Podobnie jest z siłowniami. Turystyka czeka ostatkiem sił na otwarcie. Wszystkie firmy dookoła branży weselnej, a to jest bardzo duży sektor gospodarki, jest w kiepskiej sytuacji, bo jeśli nie będzie wesel, to one wszystkie też się pozamykają. To będą nie tylko skutki ekonomiczne, ale także skutki prywatnego nieszczęścia dla tych osób, bo komornicy nie będą się pytali, dlaczego przedsiębiorca nie spłaca kredytu albo leasingu, czy czemu nie zapłacił swoim pracownikom. Komornik przyjdzie i będzie windykował z ich majątku – mówił Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Przykłady z innych krajów pokazują, że wprowadzanie lockdownu nie ma wpływu na ilość zachorowań.

– Popatrzmy na takie kraje jak Szwecja, które nie robiły lockdownu. Tam jedynymi obostrzeniami jest to, że jest zakaz sprzedaży alkoholu po 20.00, co można wprowadzić także w Polsce oraz rozsunięte stoliki w restauracjach, co również da się zrobić w Polsce. Tam przebieg drugiej i trzeciej fali nie odbiegał od warunków polskich, bo było mniej więcej tyle samo zarażonych, a mniej zgonów. W Hiszpanii premier oświadczył po pierwszym lockdownie na jesienie ubiegłego roku, że dalszego lockdownu robić nie będzie. Tam był podobny przebieg epidemii. Sposób blokowania gospodarki, który my stosujemy, czyli pełzający lockdown przez kilka miesięcy, nie jest skuteczny. Pokazuje nam to województwo warmińsko-mazurskie, gdzie pod koniec lutego sektory gospodarki były zablokowane, a epidemia rozwijała się dokładnie tak samo jak w innych rejonach Polski – powiedział Adam Abramowicz.

Zaraz po majówce powinniśmy zacząć pracować w obostrzeniach sanitarnych – zaakcentował.

– Nic się nie stanie, spada liczba zarażeń. Za chwilę będziemy mieli dużo miejsc w szpitalach, a przedsiębiorcy są gotowi pracować w obostrzeniach epidemicznych, co udowodnili w lipcu ubiegłego roku, kiedy zaczynaliśmy nabierać rozpędu, a firmy powoli odrabiały straty. Ciągnięcie lockdownu w nieskończoność spowoduje, że będą nieodwracalne straty – podsumował Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

radiomaryja.pl