fot. PAP/EPA

Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych wygłosił dziś w Sejmie tzw. expose o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w bieżącym roku. Z tej okazji do Parlamentu przybył prezydent A. Duda

Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Radosław Sikorski, wygłosił dziś w Sejmie tzw. expose o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w bieżącym roku. Z tej okazji do Parlamentu przybył prezydent Andrzej Duda.

Wystąpienie szefa MSZ miało na celu określić kierunki polityki zagranicznej rządu, a także stanowić odpowiedź na obawy Polaków związane z wojną na Ukrainie. Dotyczyło m.in. zapowiedzi rozwiązań ustawowych, bezpieczeństwa Unii Europejskiej i relacji z sojusznikami.

Na rozpatrzenie całego punktu obrad przewidziano 9 godzin. W tym czasie szef MSZ zamierza odpowiedzieć na pytania zadane w trakcie debaty i odnieść się do większości poruszonych w niej kwestii.

Były szef MSZ, Zbigniew Rau, na konferencji prasowej zwrócił uwagę na znaczenie kształtowania polityki zagranicznej przez poszczególne kraje unijne.

– Polityka zagraniczna jest sztuką empiryczną, tzw., że są pewne zaszłości, pewne rzeczy niezmienne, które określają najbardziej żywotne interesy każdego państwa. Są to zaszłości wynikające z historii i z geopolityki. Polityka zagraniczna powinna pozostać atrybutem suwerennych państw narodowych w Unii Europejskiej, a wspólne wysiłki w tym kierunku, wspólne koncepcje powinny być podejmowane tak jak dotychczas, czyli na zasadzie konsensusu – przypomniał Zbigniew Rau.

Podczas wystąpienia szefa MSZ w Sejmie był obecny prezydent Andrzej Duda. W środę minister Radosław Sikorski przedstawił założenia swojego przemówienia polskiemu przywódcy, a także posłom z sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.

RIRM

drukuj