Spór o stanowisko marszałka woj. małopolskiego nadal nierozstrzygnięty
Coraz mniej czasu mają politycy Prawa i Sprawiedliwości, by przerwać pat w Sejmiku Województwa Małopolskiego. Do tej pory nie zdołali oni wybrać marszałka, a jedną z ostatnich okazji do tego będzie sesja, która rozpoczyna się dzisiaj.
W wyborach samorządowych Prawo i Sprawiedliwość uzyskało większość w sejmiku małopolskim. Partia sięgnęła po 21 spośród 39 mandatów. Od dnia ogłoszenia wyników sejmik wojewódzki musi wybrać marszałka w ciągu trzech miesięcy. PiS dwukrotnie zgłaszało Łukasza Kmitę i dwukrotnie jego kandydatura przepadła w głosowaniu. Najpierw kandydat uzyskał 13 głosów, później 17, a potrzeba 20. Partia dalej optuje za byłym wojewodą.
Sejmik małopolski zbiera się dzisiaj po raz kolejny. W klubie PiS będzie obowiązywała dyscyplina. Jeśli ponownie nie uda się wybrać marszałka, możliwe będzie zwołanie sesji nadzwyczajnej. Dalej w grę wchodzą nowe wybory.
Z obozu PiS płyną sygnały, że tarcia w partii próbuje wykorzystać koalicja rządząca, by podebrać radnych i zbudować nową większość w regionie. Taki zabieg został wykorzystany w woj. podlaskim, gdzie dwóch polityków PiS zmieniło barwy, a marszałkiem został kandydat Platformy Obywatelskiej.
TV Trwam News