„Solidarność” nie zgadza się z propozycją wprowadzenia dwóch niedziel handlowych w miesiącu
Po tym, jak Sejm skierował do dalszych prac projekt ustawy wprowadzający dwie handlowe niedziele w miesiącu, „Solidarność” jest rozczarowana postawą tych polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy wyciągnęli karty do głosowania.
W programie „Polski punkt widzenia” przewodniczący krajowej sekcji pracowników handlu NSZZ „Solidarność”, Alfred Bujara, wyliczał, że do wyrzucenia do kosza projektu ustawy, który zmusza pracowników handlu do pracy w niedzielę, zabrakło kilku głosów.
W Prawie i Sprawiedliwości byli politycy, którzy wyjęli karty do głosowania.
– Wiedzieliśmy, że ci posłowie są, a później się okazało, że nie brali udziału w głosowaniu – mówił Alfred Bujara, przewodniczący krajowej sekcji pracowników handlu NSZZ „Solidarność”.
W tej grupie był prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, który brał udział w głosowaniu poprzedzającym handel w niedzielę, a także w głosowaniu kolejnym, jakie miało miejsce zaraz po nim. Alfred Bujara wskazał, iż politycy koalicji rządzącej próbują mydlić oczy poprzez mówienie o dodatkowym wynagrodzeniu za pracę w niedzielę dla pracowników handlu.
– W polskim prawie nie ma określenia podwójnego wynagrodzenia, a więc tutaj ta interpretacja pracodawców będzie dowolna. Będą mogli coś dać według uznania, a również nic nie dać. Prawda będzie taka, że dodatki z tygodnia – np. dodatek frekwencyjny – mogą zostać przeniesione na niedzielę jako dodatek niedzielny – wyjaśnił Alfred Bujara.
Regulacje, których inicjatorem jest Polska 2050, dążą do przywrócenia handlu w dwie niedziele w miesiącu. Kierunek zmian poparły Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i część polityków Konfederacji.
TV Trwam News