fot. PAP/Leszek Szymański

Rząd D. Tuska chce reaktywować komisję ds. rosyjskich wpływów

We wtorek rząd zajmie się komisją do spraw rosyjskich wpływów. Za jej reaktywację odpowiada szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Tomasz Siemoniak – polityk, wobec którego poprzedni skład komisji rekomendował niepowierzanie mu stanowisk odpowiadających za bezpieczeństwo państwa.

Powołana we wrześniu komisja ds. rosyjskich wpływów od początku budziła emocje. Ówczesna opozycja twierdziła, że ma ona wyeliminować Donalda Tuska z polityki. Zaraz po październikowych wyborach cały, dziesięcioosobowy skład komisji, został odwołany przez Sejm.

Komisja przez dwa miesiące badała rosyjskie wpływy w Polsce w latach 2007-2015. W dniu odwołania składu został opublikowany raport cząstkowy dotyczący działań Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Komisja rekomendowała niepowierzanie ośmiu osobom stanowisk odpowiadających za bezpieczeństwo państwa. Są to m.in. Donald Tusk, Bartłomiej Sienkiewicz i Tomasz Siemoniak – przypomniał prof. Andrzej Zybertowicz z ówczesnego składu komisji.

– Nadzór, jaki sprawowali nad Służbą Kontrwywiadu Wojskowego, był bardzo płytki, cechował się naiwnością, brakiem dociekliwości, brakiem zaangażowania – wskazał prof. Andrzej Zybertowicz.

Temat komisji do spraw rosyjskich wpływów wraca przy okazji ucieczki na Białoruś byłego sędziego, Tomasza Szmydta, podejrzewanego o szpiegostwo. To ten przypadek jako jeden pierwszych może być badany przez komisję, którą będzie reaktywował  Tomasz Siemoniak – świeżo upieczony szef MSWiA oraz koordynator służb.

– Na następne posiedzenie Rady Ministrów, 21 maja, w następny wtorek, będzie skierowany projekt. Trwają prace nad tym projektem – poinformował Tomasz Siemoniak.

Nowelizacja ma przywrócić komisji rzekomą konstytucyjność. Ma być ekspercka i ma działać pod egidą Ministerstwa Sprawiedliwości. Każda partia będzie miała prawo zgłoszenia swoich przedstawicieli, jednak żaden z byłych członków komisji nie będzie powołany do nowego składu.

– Jeśli ja będę miał na to jakkolwiek wpływ, to ci ludzie w żadnej komisji już się nie znajdą – zadeklarował Tomasz Siemoniak.

Są to m.in. prof. Andrzej Zybertowicz, prof. Sławomir Cenckiewicz czy gen. Andrzej Kowalski – w latach 2015-2020 szef Służby Wywiadu Wojskowego.

Jesteśmy gotowi do współpracy przy powołaniu nowego składu komisji – zapowiedział poseł PiS, Waldemar Buda, ale postawił warunek.

– Jeżeli rząd będzie wykorzystywał ją politycznie, my będziemy równolegle komunikować, jaka jest prawda – zaznaczył Waldemar Buda.

O ile reaktywacja komisji może mieć warunkowe poparcie opozycji, to takiego  poparcia nie udzielą koalicjanci premiera Tuska.

Kolejna antyrosyjska komisja to zły pomysł. Od ścigania szpiegów są służby, nie komisje sejmowe. (…)” – napisał na portalu X marszałek Sejmu, Szymon Hołownia.   

Podobne sugestie słychać z Lewicy. Jeśli komisja będzie reaktywowana, to – podobnie jak wcześniejszy skład – badać będzie nie tylko rządy Zjednoczonej Prawicy, ale także pierwsze rządy Donalda Tuska od 2007 roku.

Ten okres wymaga dogłębnego wyjaśnienia – zwrócił uwagę historyk, dr Leszek Pietrzak.

– Wówczas można było usłyszeć zarzuty o tym, że PiS jest chorobliwie antyrosyjski. To był czas, kiedy PO była przekonana i robiła wszystko, żeby tak było, żeby nastąpił nowy rozdział w stosunkach polsko-rosyjskich, żeby te stosunki po prostu naprawić – przypomniał dr Leszek Pietrzak.  

Takie było wówczas podejście Francji czy Niemiec, które zacieśniały gospodarczą współpracę z Rosją m.in. dotyczącą importu gazu. Rząd PO-PSL się jej nie sprzeciwił, ale bezrefleksyjnie realizował.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl