Prof. J. Kawecki: Jeśli chcemy mieć media, które będą wspomagały naszą formację religijną i patriotyczną, to powinniśmy wspierać je modlitwą, ale także i ofiarami

Jeśli chcemy mieć takie media, które będą wspomagały naszą formację religijną i patriotyczną właśnie w taki sposób, jak to robi Radio Maryja, to powinniśmy wspierać je modlitwą, ale także i ofiarami. Trzeba sobie zdawać sprawę, że ostatnie zmiany wprowadzone przez ustawodawcę w odniesieniu do zmniejszenia obciążeń podatkowych oprócz skutków pozytywnych, dla tych którzy rozliczają się ze Skarbem Państwa, spowodowały to, że wpłaty z tego tytułu dla organizacji pożytku publicznego, takich jak Fundacja „Nasza Przyszłość”, ale i inne, pomimo podniesienia z 1 proc. do 1,5 proc. tego, co jest objęte decyzją rozliczającego się w PIT, są znaczące mniejsze w stosunku do tego, co wpływało w ubiegłym roku, bo sama wysokość podatku jest mniejsza. Stąd potrzeba jest także nie tylko ograniczenia się do 1,5 proc., ale także – w miarę możliwości – poinformowanie innych, którzy mają jakąś działalność, dodatkowe zyski, żeby wspierać nadawców. My jako Rodzina Radia Maryja powinniśmy zdawać sobie sprawę z potrzeb – podkreślił prof. Janusz Kawecki, były członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, przewodniczący zespołu wspierania Radia Maryja, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Zespół Wspierania Radia Maryja w służbie Bogu, Kościołowi, Ojczyźnie i Narodowi Polskiemu wydał kolejny komunikat w sprawie obecnej sytuacji, która ma miejsce na rynku medialnym [czytaj więcej].

– Najnowszy komunikat z 8 maja obejmuje trzy punkty. Staraliśmy się wybrać te, które są aktualnie najważniejsze. Pierwszy punkt wiąże się z wezwaniem z poprzedniego komunikatu do stanięcia w obronie autorytetu św. Jana Pawła II. Gdy wydawaliśmy komunikat, nie wiedzieliśmy, że 6 marca będzie wyemitowana skandaliczna audycja zatytułowana „Franciszkańska 3”. Teraz, gdy już mamy pewne podsumowanie naszego działania, ale nie tylko – działania odpowiedzialnych Polaków, którzy sprzeciwiają się burzeniu i naprostowaniu za pomocą medialnych manipulacji, kłamstw pamięci i autorytetu św. Jana Pawła II, piszemy o tym, co się po tym stało. Uważam, że konieczne jest zdanie sprawozdania z akcji, której Rodzina Radia Maryja – można powiedzieć – rej wodziła. Skierowaliśmy skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na tego nadawcę i na audycję oraz kolejny program – przedstawił prof. Janusz Kawecki.

Jak poinformowała KRRiT, podobnych zgłoszeń pojawiło się 25 tysięcy.

– To jest największa akcja w całej historii istnienia KRRiT, a widać jeszcze, że tzw. poprzeczka dalej wzrasta, bo poinformowano nas, że liczba stale rośnie. Ujęliśmy też w komunikacie informację od KRRiT, że w związku z emisją ww. reportażu zostało wszczęte „postępowanie o ukaranie spółki TVN S.A karą pieniężną”. Mamy nadzieję, że kara zostanie zastosowana, nie ominie nadawcy, bo regulator mediów ma konstytucyjne uprawnienia, aby wszystkie wypaczenia w emisjach programów medialnych były przez niego dostrzeżone, ale także ukarane, żeby nadawca wiedział, odczuł to, że tak nie należy postępować, bo ustawa o Radiofonii i Telewizji zgodnie z zobowiązaniami do ustawowego opisu wskazanego przez konstytucję określa wymagania mediów i muszą być one spełnione – wyjaśnił.

Profesor zwrócił uwagę, że w komunikacie Zespołu została również wyrażona wdzięczność.

– Wdzięczność tym wszystkim, którzy złożyli swój podpis pod tym wstąpieniem. Jak widać, jest w nim na pewno znaczący udział także środowiska Rodziny Radia Maryja, ponieważ komunikaty w tej sprawie i o samej skardze, którą wysłałem w połowie marca, ale także i o tej możliwości wystąpienia i o potrzebie naszego reagowania były w Radiu Maryja, na łamach Naszego Dziennika, dlatego jestem pewien, że wiele osób ze środowiska Rodziny Radia Maryja znajduj się w tej liczbie ponad 25 tysięcy – dodał.

W drugiej części komunikatu mowa jest o koniecznej obronie Polski i Polaków przed pomówieniami opartymi na kłamstwie i manipulacji. Chodzi o sytuację, kiedy na antenie TVN24 prof. Barbara Engelking oskarżyła Polaków o powszechne szmalcownictwo podczas II wojny światowej [więcej]. 

– W tym komunikacie zaznaczamy, dlaczego Zespół Wspierania Radia Maryja w służbie Bogu, Kościołowi, Ojczyźnie i Narodowi Polskiemu powinien to podkreślić. Uzasadnialiśmy to tym, że to właśnie w Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu znajduje się Kaplica Pamięci. To właśnie środowisko Radia Maryja swymi ofiarami, także uczestnictwem, umożliwiało zrealizowanie pięknej inicjatywy o. dr Tadeusza Rydzyka CSsR, Dyrektora Radia Maryja. Kaplica robi ogromne wrażenie i upamiętania się w niej czyny tych Polaków, które były czynami wręcz heroicznymi, ponieważ tylko w Polsce niemiecki okupant za ukrywanie Żydów karał śmiercią zarówno samych pomagających, jak i całe rodziny. Z tego powodu udział środowiska Rodziny Radia Maryja uprawnia je (…) do tego, aby bronić dobrego imienia Polski i Polaków i tej heroicznej postawy, która jest upamiętniona ogromną liczbą zebranych nazwisk – podkreślił przewodniczący zespołu wspierania Radia Maryja.

Gość Radia Maryja przedstawił również, co znajduje się w trzecim punkcie komunikatu.

– To jest punkt, w którym chcieliśmy uzmysłowić nam wszystkim wspierającym od początku działalność rozgłośni Radia Maryja i tych mediów, które powstały w tym klimacie i też realizują rolę ewangelizacyjną, a więc TV Trwam, Radio Maryja czy Nasz Dziennik. Jeśli chcemy mieć takie media, które będą wspomagały naszą formację religijną i patriotyczną właśnie w taki sposób, jak to robi Radio Maryja, to powinniśmy wspierać je modlitwą, ale także i ofiarami. Trzeba sobie zdawać sprawę, że ostatnie zmiany wprowadzone przez ustawodawcę w odniesieniu do zmniejszenia obciążeń podatkowych oprócz skutków pozytywnych, dla tych którzy rozliczają się ze Skarbem Państwa, spowodowały to, że wpłaty z tego tytułu dla organizacji pożytku publicznego, takich jak Fundacja „Nasza Przyszłość”, ale i inne, pomimo podniesienia z 1 proc. do 1,5 proc. tego, co jest objęte decyzją rozliczającego się w PIT, są znaczące mniejsze w stosunku do tego, co wpływało w ubiegłym roku, bo sama wysokość podatku jest mniejsza. Stąd potrzeba jest także nie tylko ograniczenia się do 1,5 proc., ale także – w miarę możliwości – poinformowanie innych, którzy mają jakąś działalność, dodatkowe zyski, żeby wspierać nadawców. My jako Rodzina Radia Maryja powinniśmy zdawać sobie sprawę z potrzeb – wskazał były członek KRRiT.

Całą rozmowę z prof. Januszem Kaweckim można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl