Premier Węgier chce, by w PE powstała frakcja z udziałem partii z krajów V4

Premier Węgier, Viktor Orban, wyszedł z inicjatywą stworzenia nowej frakcji w Parlamencie Europejskim, która obejmowałaby partie z krajów Grupy Wyszehradzkiej (V4) – poinformował węgierski dziennik „Nepszava”.

Rozmowy są prowadzone między partią Orbana – Fideszem, ugrupowaniem ANO byłego premiera Czech, Andreja Babisza, oraz ugrupowaniem Smer-SSD premiera Słowacji, Roberta Ficy – pisze gazeta, opierając się na kilku źródłach unijnych. Wcześniej ANO opuściła liberalną grupę w PE Odnowić Europę, a Smer-SSD został roku zawieszony w październiku 2023 przez grupę Socjaliści i Demokraci.

Partie te „chcą stworzyć blok złożony głównie z posłów z (krajów) Europy Środkowej i Wschodniej w oparciu o kraje Grupy Wyszehradzkiej, w przeciwieństwie do głównego nurtu politycznego” – zauważył dziennik „Nepszava”.

Grupa Wyszehradzka (V4) to format tworzony przez Czechy, Polskę, Słowację i Węgry.

Według dziennika do nowej frakcji mogłoby dołączyć Prawo i Sprawiedliwość, której członkowie są podzieleni co do linii grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) pod kierownictwem premier Włoch, Giorgii Meloni.

„Nepszava” dodaje, że zaproszona ma być również Słoweńska Parta Demokratyczna (SDS) byłego premiera Janeza Janszy, który jest sojusznikiem Orbana. Gazeta ocenia jednak, że wystąpienie SDS z Europejskiej Partii Ludowej (EPL) jest mało prawdopodobne.

Po odejściu europosłów Fideszu z EPL w marcu 2021 roku partia ta nie należy do żadnej frakcji w europarlamencie. W wyniku przyjęcia europosłów opozycyjnej węgierskiej partii TISZA Petera Magyara w szeregi EPL wystąpił z niej członek KDNP, które jest koalicjantem Fideszu na Węgrzech.

Według „Nepszavy” Viktor Orban miał nadzieję na stworzenie w nowym Parlamencie Europejskim sojuszu frakcji prawicowych, czyli EKR oraz eurosceptycznej i nacjonalistycznej grupy Tożsamość i Demokracja.

We wtorek podano, że Polacy i Włosi doszli do wstępnego porozumienia w sprawie kluczowych stanowisk w EKR. Wcześniej tego dnia europosłowie PiS zbojkotowali spotkanie grupy, domagając się rozszerzenia jej o przedstawicieli Fideszu.

Partia Viktora Orbana, która razem z KDNP wprowadziła 11 posłów do Parlamentu Europejskiego, wcześniej odrzuciła możliwość przystąpienia do EKR, ponieważ do grupy dołączył skrajnie prawicowy i antywęgierski Związek na Rzecz Jedności Rumunów (AUR).

Do utworzenia nowej grupy w Parlamencie Europejskim potrzeba minimum 25 europosłów z co najmniej siedmiu państw członkowskich.

Frakcje polityczne w Parlamencie Europejskim powinny ukonstytuować się do 4 lipca, wtedy też w europarlamencie rozpoczną się rozmowy o obsadzeniu parlamentarnych komisji. Kadencja nowego europarlamentu zostanie oficjalnie zainaugurowana 16 lipca podczas sesji plenarnej w Strasburgu.

PAP