fot. PAP/Art Service

Prawo i Sprawiedliwość połączy się z Suwerenną Polską?

Jeszcze w tym roku Prawo i Sprawiedliwość może połączyć swoje struktury z Suwerenną Polską. Z kolei za dwa tygodnie Zjednoczoną Prawicę opuści Jan Krzysztof Ardanowski. Były minister rolnictwa stworzy nowe ugrupowanie.   

W maju ubiegłego roku Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro zmieniła nazwę na Suwerenną Polskę. Politycy tej partii wiele wówczas mówili o różnicach, które są między nimi a Prawem i Sprawiedliwością, zwłaszcza jeśli chodzi o politykę wobec Unii Europejskiej.

– Prezydent i premier muszą ciężko znosić te upokorzenia. Pani Ursula von der Leyen przyjeżdża, zgadza się na ustawy, mówi, że uruchamia KPO. Potem, po kilku dniach zmienia zdanie i mówi, że stawia nowe żądania, że to już za mało. Chce więcej? – mówił wówczas Zbigniew Ziobro, prezes Suwerennej Polski (wypowiedź z 3 maja 2023 roku).

Od tego czasu wiele się zmieniło. Zjednoczona Prawica oddała władze. Zbigniew Ziobro zawiesił polityczną aktywność z powodu choroby, a liberalno-lewicowa koalicja od miesięcy atakuje Suwerenną Polskę. W ostatnich tygodniach pojawiły się informacje, że Prawo i Sprawiedliwość połączy się z ugrupowaniem Zbigniewa Ziobry. Rozmawiamy – przyznał Jacek Sasin, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

– Może bliżej niż dalej. Tak bym sobie zresztą tego życzył, bo jesteśmy razem i nie ma sensu, żeby dzisiaj to były dwie partie. Mamy podobne poglądy – dodał Jacek Sasin.

Suwerenna Polska dystansuje się od informacji o zjednoczeniu.

– Żadne decyzje formalne nie zapadły i w tej chwili współpracujemy na poziomie klubu – zaznaczył Marcin Warchoł, poseł Suwerennej Polski.

Jednocześnie politycy Suwerennej Polski nie wykluczają dyskusji na ten temat w obliczu przygotowań do wyborów prezydenckich, które już za rok.

– Czy w ramach tej strategii elementem tych rozmów i przyjętej strategii będzie funkcjonowanie w ramach jednej partii politycznej? Tego nie można wykluczyć, bo te rozmowy się jeszcze nie odbyły – wyjaśnił Sebastian Kaleta, poseł Suwerennej Polski.

Obawy przed zjednoczeniem z Prawem i Sprawiedliwością mogą wynikać z utraty podmiotowości przez Suwerenną Polskę. Mimo koalicyjnej, głębokiej współpracy, partia była oddzielnym ugrupowaniem. Połączenie w jedną partię – zdaniem dr. Krzysztofa Kawęckiego – może być korzystne dla ugrupowania Zbigniewa Ziobry.

– Potwierdza to dominację Prawa i Sprawiedliwości, które dysponowało subwencją wyborczą, czego pozbawiona była na przykład Suwerenna Polska – zauważył dr Krzysztof Kawęcki, politolog.

Połączenie z Prawem i Sprawiedliwością może to zmienić. Do zjednoczenia miałoby dojść podczas jesiennej konwencji. Tymczasem poseł Jan Krzysztof Ardanowski i poseł Jarosław Sachajko z Kukiz’15 za dwa tygodnie ogłoszą szczegóły nowego ugrupowania politycznego.

– Jan Krzysztof Ardanowski to wartościowa część Prawa i Sprawiedliwości. To człowiek, który dużo zrobił dla polskiej wsi i jest przez tę wieś dobrze odbierany i szkoda, jeśli podejmie decyzję, żeby iść własną drogą – mówił Jacek Sasin.

Już pod koniec poprzedniej kadencji były minister rolnictwa atakował kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości i Jarosława Kaczyńskiego. Wzywał do przekazania władzy w partii pokoleniu młodszych polityków. Wytykał błędy w polityce wobec rolników. Dr Krzysztof Kawęcki wskazał, że nowe ugrupowanie będzie miało szansę być łącznikiem dla Prawa i Sprawiedliwości i Konfederacji, aby w przyszłości budować sejmową większość.

– Mamy raczej do czynienia ze strony Prawa i Sprawiedliwości z pewną próbą centralizacji, zarządzania partią polityczną, a nie z próbą tworzenia naprawdę nowej jakości, jakiejś trochę zróżnicowanej formacji – ocenił dr Krzysztof Kawęcki.

Według medialnych informacji nowa formacja byłaby w stanie stworzyć w Sejmie klub z co najmniej 15 posłów. W jego skład mieliby wejść między innymi Paweł Kukiz i Marek Jakubiak.

TV Trwam News

drukuj