Polacy pomagają uchodźcom z Ukrainy
Uchodźcy z Ukrainy nie są pozostawieni sami sobie. Województwa przygraniczne są czynnie zaangażowane w pomoc. Wsparcia udzielają samorządy, Caritas Polska, ale także mieszkańcy tych regionów.
Do tej pory do Polski przybyło już ponad 450 tysięcy Ukraińców. Polska spodziewa się, że liczba ta przekroczy milion. Wszystkie te osoby mogą liczyć na pomoc – zapewnia polski rząd. Od pierwszych dni wsparcia udziela największe miasto Podkarpacia – Rzeszów. Na dworcu kolejowym otwarty został punkt pomocowy – mówił prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek.
– Dajemy im możliwość odpoczynku, dajemy im możliwość opieki w dalszej ewentualnej drodze. Dajemy im możliwość zorientowania się, gdzie i jak mogą dalej trafiać – zaznaczył Konrad Fijołek.
Takie punkty, jak ten znajdujący się na dworcu, otwarte są przez całą dobę. Rzeszów oprócz udzielania wsparcia na miejscu organizuje transporty z pomocą humanitarną, które kierowane są na Ukrainę.
– Teraz koncentrujemy się na tym, aby pomoc docierała także w głąb kraju. Chociażby do tych miast, z którymi współpracujemy, a tam są bardzo duże potrzeby – podkreślił prezydent Rzeszowa.
Mieszkańcy Podkarpacia z wielkim zaangażowaniem i ofiarnością serca zareagowali na sytuację na Ukrainie. Każdego dnia kolejne osoby zgłaszają się, aby choć na kilka dni przyjąć pod swój dach uchodźców.
– Ci ludzie naprawdę są gotowi, są pełni poświęcenia, są pełni tego chrześcijańskiego miłosierdzia (tak bardzo potrzebnego teraz w czasie Wielkiego Postu), a wskutek działań wojennych potrzeba ta jest sto razy większa – zwrócił uwagę ks. Piotr Potyrała, dyrektor Caritas diecezji rzeszowskiej.
-Na wielu przejściach granicznych widziałem trudne sceny, gdzie matki z zziębniętymi dziećmi docierały do Polski i płakały, kiedy przekraczały granicę. Starajmy się pomóc i okazywać serce! – mówił przed Namiotem Nadziei w Przemyślu ks. Marcin Iżycki, dyrektor CP.#PomocDlaUkrainy pic.twitter.com/fOHG984X4s
— Caritas Polska (@CaritasPolska) March 1, 2022
Każdego dnia wolontariusze Caritas zawożą na granicę żywność.
– Każdego dnia wysyłamy z Rzeszowa transport z kanapkami. Ponad tysiąc kanapek, tysiąc bułek, które są przekazywane osobom, które czasem po 20 godzin albo więcej czekają na granicy po stronie ukraińskiej zziębnięte i często głodne – podkreślił ks. Piotr Potyrała, dyrektor Caritas diecezji rzeszowskiej.
Caritas przekazuje na granicę także dary rzeczowe wcześniej otrzymane od ofiarodawców.
TV Trwam News