P. Sałek o sprawie Jakuba Baryły: Resort sprawiedliwości powinien sprawdzić, czy nie doszło do naruszenia
Resort sprawiedliwości powinien sprawdzić, czy nie doszło do naruszenia – mówi doradca prezydenta Andrzeja Dudy Paweł Sałek. Chodzi o sprawę 15-letniego Jakuba Baryły z Płocka.
15-letni Jakub 10 sierpnia stanął z krzyżem na trasie tzw. Marszu Równości zorganizowanego w Płocku przez środowiska LGBT. Kilka dni później zawiadomienie, dotyczące zdarzeń, które miały miejsce podczas płockiego Marszu Równości, wniósł do wydziału rodzinnego tamtejszego Sądu Rejonowego Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. W odpowiedzi sąd podjął decyzję o skierowaniu kuratora do rodziców chłopaka.
– Tutaj wiele słyszymy na temat tolerancji, wiele słyszymy na temat równości, ale tak na dobrą sprawę tej tolerancji i równości w stosunku do chrześcijan i katolików jest coraz mniej – mówi doradca prezydenta RP Paweł Sałek.
– Trzeba to sobie powiedzieć, dlatego też tego typu rzeczy nie powinny mieć miejsca, natomiast wszystkie osoby, bez względu na swoje poglądy i podejście, trzeba obdarzać szacunkiem. Tej sprawie natomiast rzeczywiście powinno się przyjrzeć Ministerstwo Sprawiedliwości, tą sprawą powinno się zająć i wyjaśnić, czy tam – mówiąc wprost – nie ma jakiegoś naruszenia – wskazuje Paweł Sałek.
Podobnego zdania jest warszawski radny PiS Jacek Ozdoba. Jego zdaniem decyzja sądu jest skandaliczna.
Sam Jakub Baryła mówił w rozmowie z mediami, że sam podjął inicjatywę sprzeciwienia się marszowi środowisk LGBT. Jak przyznał, wzorem dla niego był ks. Ignacy Skorupko.
Zuzanna Dąbrowska/RIRM