fot. PAP/Andrzej Jackowski

Na ekspozycję w gdańskim Muzeum II Wojny Światowej powróci bł. Rodzina Ulmów oraz święty o. Maksymilian Kolbe

Presja ma sens. Po protestach i ogromnym oburzeniu Polaków władze Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zapowiadają, że na ekspozycję powróci błogosławiona Rodzina Ulmów oraz święty Ojciec Maksymilian Kolbe.

Nie ma historii II wojny światowej bez błogosławionej Rodziny Ulmów, o. Maksymiliana Kolbego, czy rotmistrza Witolda Pileckiego. Ich twarze, ich wybory, ich życiorysy, to obraz wspólnoty narodowej, gotowej do poświęcenia. Oni stanęli wobec niemieckiego okrucieństwa z podniesioną głową i wygrali. To o nich dziś pamiętają miliony.

– Ich życiorysy krzyczą dzisiaj do nas, że są wartości, o które warto walczyć, dla których warto żyć, dla których warto umierać – podkreślił prezes IPN, dr Karol Nawrocki.

Prezes IPN był wśród osób, które w deszczu protestowały przed Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Nowa dyrekcja podjęła decyzję o zmianach w wystawie stałej. Usunęła z niej polskich bohaterów. Posadziła bohaterów na ławie oskarżonych. Uznała, że wypaczają opowieść o II wojnie światowej. Usunięciu bohaterów towarzyszy powrót do pedagogiki wstydu. W stronę św. o. Maksymiliana Kolbego kierowane są zarzuty o antysemityzm. Rodzina Ulmów jest pokazywana jako narzędzie do fałszowania historii – mówił dyrektor oddziału IPN w Gdańsku, dr Marek Szymaniak.

– Ta wystawa jest własnością wszystkich Polaków i nie ma charakteru prywatnego – zwrócił uwagę dr Marek Szymaniak.

W poprzednich latach, gdy w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku pojawili się historycy – wśród nich obecny prezes IPN – wystawy nie były zmieniane pod polityczne dyktando, ale ze względu na pamięć. W pierwotnej wersji nie było miejsca dla postaci pomnikowych – wskazał były dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, prof. Grzegorz Berendt.

– Widząc luki w narracji – niedopuszczalne luki – zdecydowaliśmy, że trzeba tę sytuację zmienić. Nikt nam tego nie dyktował i nikt nas do tego nie zmuszał – podkreślił były dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, prof. Grzegorz Berendt.

Wyrzucenie z wystawy polskich bohaterów spotkało się z oburzeniem.

– Wycofanie ich z wystawy stałej w muzeum po prostu ubliża Polakom – zaznaczyła protestująca.

– Nie wyobrażam sobie, żeby tych postaci, czyli polskich bohaterów, miało zabraknąć w Muzeum II Wojny Światowej – podkreśliła protestująca.

Historycy, politycy i zwykli ludzie o obecnym kierownictwie Muzeum II Wojny Światowej mówią wprost, że ci ludzie powinni się wstydzić.

– To jest przykład walki z chrześcijaństwem, walki z polskością, z patriotyzmem – zwrócił uwagę protestujący.

W Warszawie protest przeciwko decyzji, jakie zostały podjęte w Muzeum II Wojny Światowej, odbył się przed pomnikiem rotmistrza Witolda Pileckiego. Wiceszef IPN, dr hab. Karol Polejowski, wskazał, że w muzeum po 2015 roku nie usuwano wystaw, tylko były uzupełniane, a teraz – jak podkreślił ­– panuje cenzura.

– Niczego nie usuwaliśmy, uzupełnialiśmy, a tutaj usuwają. Tutaj oni usuwają bohaterów. To jest cenzura – zaznaczył dr hab. Karol Polejowski.

Prezes PiS, Jarosław Kaczyński, mówił, że usunięcie bohaterów z wystawy stałej to próba pisania na nowo historii, by wmówić Polakom, że są narodem gorszym od innych.

– To jest dążenie do tego, by nasz naród sam siebie uznał za taki, który nie ma się czym chwalić, który nie miał bohaterów – zaznaczył Jarosław Kaczyński.

Manifestacja w obronie bohaterów odbyła się także w Markowej, gdzie znajduje się Muzeum Polaków Ratujących Żydów. Protesty nie zostały bez echa. Dziś po południu Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w mediach społecznościowych opublikowało komunikat informujący o tym, że nie jest prawdą, że rtm. Witold Pilecki został z Muzeum usunięty. Placówka zapowiedziała również przywrócenie do ekspozycji stałej – ale na swoich zasadach – św. o Maksymiliana Kolbe oraz  bł. Rodzinę Ulmów.

– Widzimy, że istnieje taka autentyczna społeczna potrzeba. Wkrótce historie o. Maksymiliana Kolbe i Rodziny Ulmów znajdą się wśród innych bohaterów widocznych w muzeum. Zostaną one zaprezentowane w sposób godny, rzetelny i zgodny z najnowszymi badaniami. Nie powielimy nieścisłości i błędów, które widniały na usuniętej przez nas fototapecie rodziny Ulmów czy w ekspozytorach poświęconych o. Kolbe – przekazano w komunikacie.

Muzeum nie określiło, kiedy zostaną wprowadzone zapowiedziane zmiany i o jakie nieścisłości chodziło. Protestujący przeciwko decyzji władz muzeum liczą, że zmiany będą zgodne z prawdą historyczną, a historia o naszych narodowych bohaterach nie zostanie okrojona.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl