Min. A. Bodnar wbrew prawu zorganizował konkurs na stanowisko Prokuratora Krajowego
Minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny ogłosił, że chce przypieczętować przejęcie Prokuratury Krajowej i wbrew prawu zorganizował konkurs na stanowisko Prokuratora Krajowego.
Przed południem rozpoczęły się przesłuchania pięciu kandydatów na stanowisko Prokuratora Krajowego. Na czele specjalnego zespołu konkursowego stanęła wiceminister sprawiedliwości, Maria Ejchart.
– Dziękuję, że Państwo złożyli swoją wolę i chęć brania udziału w tym konkursie – mówiła Maria Ejchart.
Do konkursu zgłosili się: zastępca Prokuratora Krajowego Dariusz Korneluk, prokuratorzy Katarzyna Kwiatkowska, Agnieszka Leszczyńska, Jacek Skała oraz Ewa Wrzosek, która nie szczędziła krytyki poprzedniemu rządowi. Wszczęła m.in. śledztwo w sprawie organizacji wyborów korespondencyjnych w 2020 roku. W mediach nawołuje do szybkiego przesłuchania byłego ministra Zbigiewa Ziobro, który przebywa na leczeniu onkologicznym. W trakcie konkursu apelowała o niezależność prokuratur.
– Niezależność prokuratorska to nie jest coś, co można zadekretować w przepisie, to jest niezależność wszystkich prokuratorów – stwierdziła Ewa Wrzosek, prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa–Mokotów.
O swojej apolityczności przekonywali także prokuratorzy Katarzyna Kwiatkowska oraz Dariusz Korneluk, którzy należą do stowarzyszania Lex Super Omnia. Organizacja otwarcie krytykowała zmiany w wymiarze sprawiedliwości.
– Po ośmiu latach skrajnego upolitycznienia prokuratury, zarówno środowiska prokuratorskie, jak i obywatele, z którymi mogłem wielokrotnie się spotykać, domagają się tzw. rozliczeń – mówił prok. Dariusz Korneluk.
Dariusz Korneluk, w lutym powołany przez Adama Bodnara na zastępcę Prokuratora Krajowego, teraz otrzymał rekomendację na stanowisko Prokuratora Krajowego.
– Pan prokurator na pewno był najlepiej oceniony z grona zgłoszonych do konkursu osób. Przedstawił nam szeroką koncepcję i spójną wizję prokuratury – stwierdziła Maria Ejchart.
– W wyniku tego wyboru przedstawię odpowiedni wniosek panu premierowi i chciałbym zadeklarować, że wszystkie kolejne konkursy, na różne stanowiska, będą przeprowadzane w podobny sposób – zaznaczył Adam Bodnar.
Według Marszałka Sejmu, Szymona Hołowni, konkurs powinien zakończyć spór wokół prokuratury.
– Chcielibyśmy mieć poczucie, że rzeczy wróciły na właściwe miejsce, że prokuratura jest apolityczna, że mamy niezależną prokuraturę – mówił Szymon Hołownia.
Procedura, na którą zdecydował się resort sprawiedliwości, jest nielegalna – wskazał zastępca Prokuratora Generalnego, Michał Ostrowski, który zarzuca ministrowi Adamowi Bodnarowi ponowne działanie poza prawem.
– To jest całkowicie nielegalne i bezskuteczne przedsięwzięcie, nie ma czegoś takiego jak konkurs na stanowisko Prokuratora Krajowego, nie przewiduje tego ustawa – tłumaczył prok. Michał Ostrowski.
Wiele wskazuje na to, że rząd ponownie pominie opinię głowy państwa w zmianach dotyczących prokuratury. Tak zrobił premier Donald Tusk, wskazując Jacka Bilewicza na pełniącego obowiązki Prokuratora Krajowego, choć w polskim prawie nie ma takiej funkcji – przypomniał prawnik Piotr Gaglik.
– Próba użycia metody konkursowej jest być może sposobem na ominięcie desygnacji czy pozytywnej opinii prezydenta – ocenił Piotr Gaglik.
Siłowe zmiany w prokuraturze rząd tłumaczy tym, że Prokurator Krajowy, Dariusz Barski, objął funkcję po nieprawidłowym przywróceniu ze stanu spoczynku. Jednak zastępca Prokuratora Generalnego, Robert Hernand, twierdzi, że to nieprawda.
– Pan prokurator Dariusz Barski powrócił w sposób prawidłowy ze stanu spoczynku do stanu czynnego w korpus prokuratorów Prokuratury Krajowej, po czym objął funkcję Prokuratora Krajowego decyzją prezesa Rady Ministrów po uzyskaniu opinii prezydenta – mówił Robert Hernand.
Nielegalne decyzje rządu dotyczące Prokuratury Krajowej prowadzą do coraz większego chaosu prawnego w Polsce. Zamieszanie chcą wykorzystać obrońcy poważnych przestępców, aby ułatwić im uniknięcie kary.
TV Trwam News