fot. Jakub Szymczuk/KPRP

Listy z informacją o inwigilowaniu Pegasusem

Zapowiedź resortu sprawiedliwości ws. wysłania listów do osób, które były inwigilowane Pegasusem, poseł Marcin Przydacz ocenił jako działanie polityczne. Wiceminister sprawiedliwości, Arkadiusz Myrcha, przekazał na antenie publicznej telewizji, że na ten moment taki list otrzyma około 30 osób. Adresaci mają sami zdecydować, czy chcą poinformować o tym opinię publiczną.

Kwestią wykorzystania oprogramowania Pegasus zajmuje się sejmowa komisja śledcza. Poseł Marcin Przydacz, który zasiada w komisji, podkreślił, że jest to działanie o charakterze politycznym.

Osób podsłuchiwanych – jak wiemy z ust samego ministra sprawiedliwości, Adama Bodnara, za zgodą sądów – było w skali roku około 300. To są osoby, które były podejrzane o różnego rodzaju działania natury kryminalnej, więc wybór tylko kilkudziesięciu, aby informować ich, świadczy o jakiejś chęci upolitycznienia tej sprawy. Uważam, że polskie służby powinny mieć takie instrumenty, którymi mogą zwalczać przestępczość w sposób produktywny – powiedział Marcin Przydacz.

Parlamentarzysta dodał, że komisja nie dostarczyła informacji potwierdzających fałszywą narrację. W jego ocenie rząd będzie próbował ją ożywić.

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada lata 2015-2023. Do tej pory przed komisją zeznania złożyli m.in. Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości oraz  Michał Woś, były wiceminister sprawiedliwości

RIRM

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl