twitter.com/ipn_krakow

Kraków: wystawa IPN przypomni postaci żołnierzy Armii Krajowej

Postaci dowódców i żołnierzy AK przypomni zainaugurowana w Krakowie wystawa Instytutu Pamięci Narodowej pt. „Armia Krajowa”. „Mimo wielkiej ofiary, którą ponieśli żołnierze, dzień 14 lutego 2022 roku mówi o miłości i zwycięstwie” – ocenił prezes IPN Karol Nawrocki.

Prezes IPN podkreślił, że warto pamiętać też o innych, mniej znanych postaciach tamtego czasu. Wśród nich są Zofia Jarkowska-Krauze i Janina Przysiężniak, z domu Oleszkiewicz (obie rocznik 1922) – dwie spośród 40 tysięcy kobiet AK.

„Zofia, gdy wybuchła II wojna światowa, miała zaledwie 17 lat. Była pielęgniarką, została więc sanitariuszką i służyła w czasie Powstania Warszawskiego. Tak bardzo kochała Polskę, że gotowa była na śmierć; gotowa była służyć Armii Krajowej” – przypomniał Karol Nawrocki.

Zofia zginęła 18 dni po ślubie, który wzięła 5 września 1944 r. w piwnicy kamienicy przy ulicy Hożej. Została śmiertelnie ugodzona odłamkiem zrzuconej przez Niemców bomby.

W czasie wojny za mąż wyszła też Janina Oleszkiewicz, zamordowana w siódmym miesiącu ciąży, w roku 1945 przez UB.

„Za jej miłość do Polski, za miłość i przywiązanie do ważnych wartości oddała swoje życie” – przypomniał prezes IPN.

Jak podkreślił, słuchając tej relacji można pomyśleć, że jest to jedynie opowieść o śmierci dwóch młodych kobiet.

„Chciałbym przekonać, że mimo wielkiej ofiary, którą ponieśli żołnierze Armii Krajowej, którą poniosły Janina i Zofia, dzień 14 lutego 2022 roku mówi o miłości i zwycięstwie – prawdy nad kłamstwem, dobra nad złem” – zapewnił Nawrocki.

„A ta wojna i to zwycięstwo niestety często potrzebuje ofiar, choć wszyscy chcemy ich uniknąć” – dodał.

Swoim świadectwem z tamtego czasu podzielił się jeden z ostatnich żyjących żołnierzy AK, Jan Lohmann, ps. Feliks (rocznik 1925), zaprzysiężony w 1943 r. w małopolskich Proszowicach. Jak wspominał, w trakcie swojej służby uczestniczył w wielu akcjach, m.in. zatrzymania i odbijania pociągu wiozącego ludzi do Oświęcimia.

„Odbyło się bardzo dużo akcji. Trudno wszystko wymienić. Dwa razy zostałem ranny. Cóż, każdy w moim wieku zrobiłby to samo” – powiedział żołnierz.

Jak wskazał wojewoda małopolski Łukasz Kmita, to właśnie takim „naszym bohaterom” winni jesteśmy pamięć.

„Pamiętając, musimy zrobić wszystko, aby Polska zawsze była suwerenna i niepodległa” – podkreślił.

W podziękowaniu za działalność i właśnie podtrzymywanie pamięci wojewoda przyznał prezesowi IPN medal, przygotowany z okazji poniedziałkowej 80. rocznicy powstania AK.

Współorganizator wystawy, dyrektor biura edukacji narodowej IPN Adam Hlebowicz wskazał, że ekspozycja składająca się z zawartych na 87 tablicach informacji, to wspólny wysiłek wszystkich delegatury Instytutu.

„To pokazuje siłę naszej instytucji i to, jak ważne jest, że działa ona na terenie całego kraju” – ocenił.

Zwracał uwagę, że jednym z najważniejszych motywów tej ekspozycji jest ciągłość trwania wartości, którymi kierowali się AK-owcy.

„To, co widzimy na ramionach kombatantów, biało-czerwone opaski, były noszone przez pokolenie młodszych braci i sióstr pokolenia Armii Krajowej. Pamiętajmy, że w sierpniu 1980 roku założyli je także robotnicy, właśnie w nawiązaniu do AK; to ciągłość, którą staraliśmy się zaprezentować na tej wystawie” – podkreślił Hlebowicz.

Ekspozycji na pl. Szczepańskim towarzyszy stoisko edukacyjne z darmowymi publikacjami IPN. W trakcie wernisażu zaprezentowali się członkowie Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych – 1 Pułk Strzelców Podhalańskich AK. Wystawa będzie pokazywana także w innych miastach.

80 lat temu, 14 lutego 1942 r., Naczelny Wódz gen. Władysław Sikorski wydał rozkaz o przekształceniu Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową. AK jest uważana za najlepiej zorganizowane podziemne wojsko działające w okupowanej przez Niemców Europie. Latem 1944 r. jej struktury liczyły ok. 400 tys. żołnierzy.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl