fot. PAP/Marcin Obara

J. Saryusz-Wolski: We Francji albo rząd obejmie Zjednoczenie Narodowe, albo sytuacja zakończy się chaosem i zawieszonym parlamentem

Francja jest rozdarta. Wydaje się, że w tym podejściu albo rząd obejmie Zjednoczenie Narodowe i premierem będzie Jordan Bardella, albo zakończy się to chaosem i zawieszonym parlamentem, a zwycięstwo będzie dopiero w momencie wyborów prezydenckich w 2027 roku, chyba że prezydent Emmanuel Macron ustąpi – powiedział Jacek Saryusz-Wolski, europoseł Prawa i Sprawiedliwości, w poniedziałkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało w poniedziałek, że w pierwszej turze wyborów parlamentarnych zwycięstwo odniosło Zjednoczenie Narodowe (33,2 procent). Lewicowy Nowy Front Ludowy uzyskał 28 proc., centrowy obóz prezydenta Emmanuela Macrona – 20 proc., a prawicowi Republikanie – 6,6 procent. [czytaj więcej]

– Zjednoczenie Narodowe jest na fali wznoszącej. (…) Specyficzna francuska ordynacja wyborcza dotąd umożliwiała blokowanie prawicy. Są to jednomandatowe okręgi wyborcze w dwóch turach. Zawsze w drugiej turze wszyscy od lewa do prawa jednoczyli się przeciwko kandydatom prawicowym. Tym razem – po raz pierwszy – ta zasada może się obrócić na korzyść Marine Le Pen. Czy tak się stanie? Nie wiadomo. W pierwszej turze wybrano powyżej 60 posłów, a jest jeszcze kilkuset do wybrania w drugiej turze. (…) Pytanie, czy zostanie osiągnięty magiczny próg mandatów przez Zjednoczenie Narodowe i sojuszników, (…) który wynosi 289, co pozwoli stworzyć rząd premiera Jordana Bardelli? To gra o wszystko – zaznaczył Jacek Saryusz-Wolski.

– Francja jest rozdarta. (…) Wydaje się, że w tym podejściu albo rząd obejmie Zjednoczenie Narodowe i premierem będzie Jordan Bardella, albo zakończy się to chaosem i zawieszonym parlamentem, a zwycięstwo będzie dopiero w momencie wyborów prezydenckich w 2027 roku, chyba że prezydent Emmanuel Macron ustąpi – dodał.

W Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się sześciomiesięczna prezydencja Węgier. Kraj ten przejmuje stery po Belgii, która przewodziła pracom Rady od 1 stycznia do końca czerwca. [czytaj więcej]

– Węgry przewodniczą obradom rad ministrów UE we wszystkich wcieleniach. (…) To daje wpływ na agendę wszystkich sektorowych rad ministrów, czyli wpływ na legislację i priorytety – wyjaśnił polityk.

Europoseł PiS przypomniał, że Węgrzy posiadają siedem priorytetów politycznych. Jako pierwszy wymienił poprawę konkurencyjności i produktywności we Wspólnocie. Drugim celem jest wzmocnienie unijnej polityki obrony.

– Chodzi o zwiększenie podstaw technologicznych i przemysłowych, żeby europejskie armie były silniejsze. Trzeci priorytet to jest polityka rozszerzenia. (…) Węgrzy swoją politykę w tej dziedzinie określają jako opartą na merytorycznej ocenie, czyli brak przyjmowania nowych członków na ulgowych warunkach, tylko przyjmowanie ich po spełnieniu wyśrubowanych kryteriów – mówił.

Jacek Saryusz-Wolski jako czwarty priorytet przedstawił „powstrzymanie nielegalnej imigracji, którą Węgrzy uważają za największe zagrożenie. Chcą pójść w kierunku współpracy z krajami trzecimi, jeśli chodzi o odsuwanie zagrożenia. Chcą zwalczać przemyt ludzi i ukrócić nielegalną imigrację”.

– Chcą też zwiększyć niską skuteczność tzw. powrotów, czyli tak naprawdę deportacji. Domagają się też wzmocnienia ochrony zewnętrznych granic i użycia funduszy unijnych na ten cel. (…) Piąty priorytet to przyszłość polityki spójności, regionalnej, strukturalnej – to wszystkie fundusze, które idą do regionów po to, żeby pomóc im we wzroście gospodarczym. (…) Ta polityka jest zagrożona ze względu na napięcia budżetowe, a jedna czwarta ludności Unii żyje w regionach poniżej 75 proc. PKB na głowę – zwrócił uwagę poseł do Parlamentu Europejskiego.

Gość Radia Maryja ocenił szósty cel Węgrów jako kierunek dobry z punktu widzenia polskich interesów. Dotyczy on bowiem polityki rolnej, która – według państwa, jakie objęło prezydencję w Radzie UE – powinna być skoncentrowana na rolnikach.

– Chodzi o to, żeby chronić unijne rolnictwo. Widzieć je nie jako przyczynę spraw klimatycznych, tylko jako część rozwiązania w tej materii. Mocno stawiają oni na bezpieczeństwo żywnościowe, na prawie samowystarczalność europejskiego rolnictwa – mówił.

Jacek Saryusz-Wolski wskazał, że „ostatni priorytet dotyczy stawienia czoła problemom demograficznym. (…) Ich zdaniem trzeba rozwiązywać lukę demograficzną nie przez imigrację, ale przez wspieranie wzrostu demograficznego”.

– Nie są w tej materii bardzo szczegółowi, ale jeżeli spojrzy się na węgierską politykę wspierania rodzin i wspierania dzietności, to można się spodziewać, że oni w tym kierunku będą zmierzać. Ósmym, ukrytym priorytetem (…) jest twarde węgierskie „nie” dla zmian traktatów i budowy superpaństwa. Sądzę, że będzie to półrocze, kiedy Węgrom będzie się udawało i będą robili wszystko, żeby zablokować ruchy idące w kierunku zmian traktatów, które są zgubne dla Unii jako wspólnoty suwerennych państw – zaznaczył polityk.

Rozmowa z Jackiem Saryuszem-Wolskim możliwa jest do odsłuchania [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl