![](https://www.radiomaryja.pl/wp-content/uploads/2023/05/15/Kraj-Baskow.png)
fot. Autorstwa Mutxamel, subido por Rastrojo (D•ES) - File:EspañaLoc.svg, de HansenBCN. Modificada por User:Mutxamel., CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=3354133
Hiszpania: skazani za terroryzm członkowie ETA kandydatami w wyborach samorządowych w Kraju Basków
Nacjonalistyczna baskijska koalicja regionalna Jedność Kraju Basków (EH Bildu), jeden z sojuszników rządzącej w Hiszpanii socjalistycznej PSOE, umieściła na swoich listach wyborczych 44 skazanych członków lub współpracowników organizacji terrorystycznej ETA, w tym siedmiu skazanych za zabójstwa. Kandydują oni w wyborach samorządowych, które odbędą się 28 maja.
Dwóch skazanych za zabójstwa kandyduje w tych samych gminach, w których zabijali. Osoby te nie ukrywają swojej przeszłości w ETA, a nawet używają tych samych pseudonimów.
Na listach wyborczych Bildu znajdują się m. in. byli przywódcy separatystycznej baskijskiej partii Batasuna, zdelegalizowanej w 2002 r. za związki z ETA. Liczni działacze Batasuny wstąpili wtedy do koalicji Bildu, która nigdy nie potępiła terroryzmu. Siedmiu kandydatów Bildu w nadchodzących wyborach to skazani za udział w zabójstwach dokonanych przez ETA w latach 1978 – 2001.
Europa Press, Stowarzyszenia Ofiar Terroryzmu (AVT) potwierdziło po sprawdzeniu, że wszyscy kandydaci odbyli wyroki skazujące, w tym czasowy zakaz pełnienia funkcji publicznych, więc prawnie nie ma podstaw do wykluczenia ich z udziału w wyborach samorządowych.
– Chociaż budzi to w nas odrazę, te osoby mogą wystawić swoje kandydatury – powiedziała Carmen Ladron de Guevara, adwokat w AVT.
– Istnieją sytuacje, które mogą być legalne, ale nie są przyzwoite. To jest jedna z nich – skomentował Pedro Sanchez, socjalistyczny premier Hiszpanii.
– Bildu jest partią demokratyczną przedstawiającą swoje listy według procedur, które uznaje za stosowne – stwierdziła Irene Montero, minister ds. równości.
Prawicowa opozycja PP i Vox zarzuciły rządowi Pedro Sancheza, że jest „zakładnikiem separatystów” w zamian za ich poparcie parlamentarne i oskarżyły rząd o liczne koncesje na rzecz partii nacjonalistycznych.
– Nieprzyzwoite jest paktowanie z separatystami i uzależnianie przyszłości Hiszpanii od Bildu – powiedział Albert Nunez Feijoo, przewodniczący opozycyjnej centroprawicowej PP.
Prokuratura krajowa poinformowała, że na wniosek stowarzyszenia Godność i Sprawiedliwość zbada, czy 44 kandydatów Bildu rzeczywiście może kandydować.
PAP