Gdański przekręt z wypasem owiec

Zawiadomienie do CBA i prokuratury to efekt interwencji gdańskich radnych Prawa i Sprawiedliwości w sprawie wypasu owiec nad Opływem Motławy. Politycy podkreślają, że mogło dojść do ustawienia wartego 150 tys. złotych zamówienia publicznego. Całej sprawy nie komentuje prezydent miasta Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz.

Gdański Zarząd Dróg i Zieleni dba o ekologię  i stawia na naturalne kosiarki, czyli owce wrzosówki. 15 sztuk tych uroczych zwierząt od prawie dwóch tygodni pasie się w parku nad Opływem Motławy.

– Obecność sympatycznej gromadki nie jest przypadkowa i przyniesie wiele dobrego. Apetyt wrzosówek korzystnie wpłynie na dobrostan gleby, bioróżnorodność oraz koszenie traw – napisali w mediach społecznościowych gdańscy urzędnicy.

Pasące się nad Motławą owce można na bieżąco śledzić w internecie. Stadko stało się atrakcją dla okolicznych mieszkańców. Proekologiczna akcja władz Gdańska układałaby się bardzo dobrze, gdyby na jaw nie wyszedł jeden dość istotny szczegół, na co zwrócił uwagę Przemysław Majewski, gdański radny.

– Doszło do nieprawidłowości przy zapytaniu ofertowym na wypas owiec na terenie Opływu Motławy – wskazał samorządowiec.

Okazało się, że warte 150 tys. złotych zapytanie ofertowe na wypas owiec wygrała firma powiązana z urzędnikiem, który był odpowiedzialny za przygotowanie oferty.

– Wspólnik tego urzędnika użyczył te owce firmie, która wygrała w tym zamówieniu publicznym, czyli – krótko mówią – doszło do ustawienia zamówienia publicznego – zaznaczył Przemysław Majewski.

📣ZAWIADAMIAMY PROKURATURĘ I CBA W SPRAWIE NIEPRAWIDŁOWOŚCI W GZDIZ
❗Miasto uważa, że zwolnienie jednej "czarnej owcy" rozwiąże problem. Tymczasem widzimy, że przez lata kierownictwo i Władze tolerowały patologie w zamówieniach publicznych.
Cały live: https://t.co/H0inRLbPtB pic.twitter.com/a4BP0XNYCL

— Przemysław Majewski (@MajewskiPrzemek) August 17, 2022

Przedstawiciele gdańskiego ratusza jeszcze w ubiegły czwartek zapewniali, że cała procedura wyłonienia oferty na wypas owiec była przejrzysta.

– Wicedyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni zdecydował, że nie wyślemy zapytania ofertowego tylko do kilku wybranych podmiotów, żeby nie było pretensji czy podejrzeń, tylko powiesimy to na stronach internetowych – tłumaczył jeden z gdańskich urzędników.

Podejrzenia jednak były. Urzędnicy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni uruchomili bardzo szybką procedurę wyłonienie ofert. W piątek 29 lipca 2022 roku o godz. 15.00 zamieszczono w sieci ogłoszenie. Termin składania upływał 3 sierpnia, a 6 sierpnia owce już były nad Opływem Motławy – zwrócił uwagę Andrzej Skiba, radny Gdańska.

– Mamy coraz więcej wątpliwości, jeżeli chodzi o cały ten projekt. Mamy wątpliwości, czy aby na pewno wszystko przebiega zgodnie z procedurami – oznajmił samorządowiec.

Po nagłośnieniu sprawy miasto zwolniło urzędnika odpowiedzialnego za przygotowanie zapytania ofertowego na wypas owiec. Radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli zawiadomienie do prokuratury i zawnioskowali o kontrolę CBA w urzędzie miejskim.

TV Trwam News