fot. twitter.com/ipngovpl

Bielsko-Biała: IPN poszukuje szczątków dwóch Żołnierzy Wyklętych

Szczątków ofiar komunizmu straconych w bielskim więzieniu: plut. Alojzego Talika ps. Orzeł i Eugeniusza Kani ps. Chytry, żołnierzy zgrupowania NSZ mjr. Henryka Flamego, poszukuje na cmentarzu w Bielsku-Białej Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN.

Adam Kondracki, główny specjalista w wieloosobowym stanowisku ds. poszukiwań i identyfikacji katowickiego oddziału IPN, powiedział, że prace poszukiwawczo-ekshumacyjne we współpracy z Oddziałową Komisją Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu rozpoczęte zostały we wtorek na cmentarzu parafii św. Mikołaja przy ul. Grunwaldzkiej w Bielsku-Białej.

Jak poinformował Adam Kondracki, Alojzy Talik i Eugeniusz Kania zostali rozstrzelani wraz z trzema innymi osobami skazanymi za czyny kryminalne. Wyrok śmierci wykonano 17 grudnia 1946 roku. Następnego dnia wszystkich pogrzebano we wspólnej masowej mogile na końcu cmentarza. Potwierdziły to wyniki kwerendy archiwalnej oraz analiza układu grobów na dwóch ostatnich kwaterach nekropolii.

Adam Kondracki wskazał, że na pochówku rozstrzelanych później utworzone zostały inne groby.

„Przeprowadzona została już ekshumacja trzech osób, które były pochowane w wyższych piętrach grobu” – powiedział.

Jak dodał, na cmentarzu przy ul. Grunwaldzkiej może być pochowanych w ten sposób więcej osób.

„Nie mogę podać w tej chwili szczegółów, ale jest tu pochowana większa ilość osób straconych w bielskim więzieniu, a także osoby poległe w obławach” – powiedział Adam Kondracki.

IPN podał, że plut. Alojzy Talik ps. Orzeł, urodzony był w 1925 r. w Czechowicach. Z zawodu był mechanikiem i ślusarzem. Miał duże uzdolnienia artystycznie – grał na akordeonie i studiował na Akademii Sztuk Pięknych. Organizował placówkę ZWM w Czechowicach. Od sierpnia 1945 r. służył w KW MO w Białymstoku. W czerwcu 1946 r., przebywając na urlopie u rodziny w Czechowicach, zdezerterował i wstąpił do Zgrupowania NSZ mjr. Henryka Flamego „Bartka”.

W składzie kompanii „Burza” uczestniczył w akcjach ekspropriacyjnych, likwidacyjnych, rozbiciu posterunków MO. Brał udział w potyczkach z grupami operacyjnymi UB-MO-KBW. 28 października 1946 r. został aresztowany, kiedy ranny ukrywał się u krewnych. 3 grudnia 1946 r. został skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Katowicach na karę śmierci. Wyrok został wykonany 17 grudnia 1946 r. w bielskim więzieniu.

IPN w biogramie Eugeniusza Kani ps. Chytry podał, że urodził się w 1929 r. w Czechowicach. Mieszkał w Bronowie. Gdy miał 2 lata zmarła jego matka. Ojciec Józef, komendant posterunku Policji Województwa Śląskiego w Aleksandrowicach, w 1939 r. dostał się do niewoli sowieckiej i trafił do obozu w Ostaszkowie. W kwietniu 1940 r. został przez NKWD wywieziony do Tweru, zamordowany i pogrzebany w Miednoje.

Osierocony Eugeniusz wychowywał się u dziadków. Pracował jako pomocnik tokarza przy regulacji rzeki oraz jako robotnik leśny. Od czerwca 1946 r. działał w kompanii „Burza” Zgrupowania NSZ mjr. Henryka Flamego „Bartka”. Uczestniczył w akcjach ekspropriacyjnych, likwidacyjnych, rozbiciu posterunku MO. Brał udział w potyczkach z grupami operacyjnymi UB-MO-KBW. Zatrzymany został 11 października 1946 r. u krewnych w Izdebce (dziś Siestrzechowice, powiat nyski – IPN). 3 grudnia 1946 r. został skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Katowicach na karę śmierci. Został stracony 17 grudnia 1946 r. W chwili śmierci miał 17 lat.

Oddział NSZ mjr. Henryka Flamego „Bartka” był największym antykomunistycznym ugrupowaniem na Górnym Śląsku i w Beskidach. Liczył kilkuset żołnierzy i podobną liczbę współpracowników. Stoczył wiele walk z UB i KBW.

Od lipca 1946 r. w oddziale działali agenci bezpieki, którzy we wrześniu zorganizowali fikcyjny przerzut części zgrupowania na Zachód. Według ustaleń IPN żołnierzy „Bartka” przewieziono na Opolszczyznę w trzech transportach i zamordowano. Flame w marcu 1947 r. ujawnił się w Bielsku. 1 grudnia 1947 r. został zastrzelony przez milicjanta.

PAP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl