fot. pixabay.com

Bezprawne przerzucanie nielegalnych migrantów do Polski

Niemieckie służby przepraszają za bezprawne przerzucenie nielegalnych migrantów do Polski, a kanclerz Niemiec, Olaf Szcholz, zapewnia, że incydent zostanie wyjaśniony – poinformował premier Donald Tusk. W ubiegły piątek niemiecka straż graniczna przywiozła do Polski pięcioosobową rodzinę z Afganistanu. To jednak nie kończy sprawy, bo według medialnych doniesień, od początku roku niemieckie służby miały zawrócić do naszego kraju 7,5 tysiąca nielegalnych migrantów.

W miniony piątek radiowóz niemieckiej policji przekroczył przejście graniczne w Osinowie Dolnym. Po polskiej stronie w sposób nielegalny zostawił 5-osobową rodzinę imigrantów z Afganistanu. Po tym jak sprawa stała się medialna, premier Donald Tusk zadeklarował pilną rozmowę z kanclerzem Niemiec, Olafem Scholzem.

„Będę za chwilę rozmawiał z kanclerzem Scholzem o niedopuszczalnym incydencie z udziałem niemieckiej policji i rodziny migrantów po naszej stronie granicy” – zadeklarował premier.

Tygodnik Solidarność zwrócił się do biura prasowego niemieckiego rządu z pytaniami o przebieg rozmowy, ale w odpowiedzi usłyszał, że do  takiej rozmowy nie doszło i nie jest nawet planowana. Premier Donald Tusk zaprzecza.

Interweniowałem, rozmawiałem z kanclerzem Scholzem. Kanclerz zobowiązał się do szybkiego wyjaśnienia tej sprawy – zapewniał szef polskiego rządu.

Rozmowa najprawdopodobniej była kurtuazyjna, a nie oficjalna. Premier Donald Tusk wraz z kanclerzem Olafem Scholzem przebywali na nieformalnym unijnym szczycie w Brukseli. Rozmowa, co do której jest pewność, że się odbyła, to ta na poziomie dowódców służb granicznych Polski i Niemiec. Komendant główny polskiej Straży Granicznej wyjaśnił incydent z szefem policji federalnej Niemiec.

„Strona niemiecka wyraziła ubolewanie z powodu zaistniałego zdarzenia. Jak zapewnił prezydent Policji Federalnej, wszyscy kierownicy inspekcji Policji w Niemczech zostali pouczeni o tym, że takie postępowanie nie ma prawa się powtórzyć” – czytamy w komunikacie Straży Granicznej.

Sprawa z rodziną Afgańczyków jest jedyną, która wyszła na światło dzienne. Według medialnych doniesień od początku roku niemiecka policja miała zawrócić do Polski 7,5 tysiąca nielegalnych imigrantów. Były wiceminister spraw wewnętrznych, poseł-elekt do europarlamentu Maciej Wąsik żąda zdecydowanych działań prewencyjnych.

Najpilniejsza rzecz tj. utworzenie nowych posterunków Straży Granicznej być może wzmocnionych policją na polskiej granicy z Niemcami. Jeżeli pozostawimy ten proces, który dzieje się na granicy z Niemcami samemu sobie, to za chwilę będziemy mieli ogromny problem w polskich miastach – mówił.

Kolejną sprawą, która budzi niepokój społeczny, jest dyrektywa unijna wchodząca w skład przyjętego paktu migracyjnego. W ramach dyrektywy państwa członkowskie są zobowiązane do zapewnienia imigrantom świadczeń socjalnych, żywieniowych, edukacyjnych i zdrowotnych na wysokim poziomie państw zachodnich. Wiceminister spraw wewnętrznych, Maciej Duszczyk, zaprzecza.

Państwo członkowskie ma prawo do tego, żeby dostosowywać te rozwiązania do własnej sytuacji ekonomicznej i modelu społecznego. Nasz model społeczny jest kompletnie inny niż model holenderski czy niemiecki, więc to tylko my będziemy podejmowali decyzje, w jaki sposób tę dyrektywę implementować – powiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

Dyrektywa unijna przedstawia sprawę inaczej. W myśl jej zapisów imigrant początkowo przebywający np. w Niemczech, będzie oczekiwał takich samych wysokich standardów życia, kiedy zostanie skierowany do Polski. Porównując m.in. wysokość świadczeń czy opieki medycznej obu państw pewnym jest, że Polskę czekają wydatki. Dyrektywa prawnie narzuca podniesienie standardów życia dla nielegalnych migrantów.

„Należy ustanowić normy dotyczące warunków przyjmowania osób, które są wystarczające do zapewnienia im odpowiedniego poziomu życia i porównywalnych warunków życia we wszystkich państwach członkowskich. Harmonizacja warunków przyjmowania powinna pomóc w ograniczaniu wtórnego przemieszczania się tych osób” – czytamy w dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE).

Pakt migracyjny ma odciążyć państwa, które obecnie są głównym celem nielegalnych imigrantów. To głównie Hiszpania, Włochy, Niemcy i Francja. Tymczasem problem leży u zewnętrznych granic Unii Europejskiej.

Działania ofensywne są potrzebne. Pozwolą nie dopuścić do tego, żeby skupiska migrantów zbierały się na granicach zewnętrznych Unii Europejskiej i generowały takie kryzysy, jak ten na granicy polsko-białoruskiej – podkreślił dr Radosław Tyślewicz z Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.

Pakt migracyjny wejdzie w życie w 2026 roku. W pierwszym roku do Polski może trafić trzydzieści tysięcy imigrantów, którzy nielegalnie przybyli na południe Europy.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl