Amerykanie wybiorą członków Kongresu i gubernatorów
Amerykanie wybiorą dziś członków Kongresu i gubernatorów. Według prognoz to Republikanie umocnią swoją pozycję w Kongresie, co utrudni prezydentowi Barackowi Obamie ostatnie dwa lata prezydentury. Nieco lepszą perspektywę w wyścigach o fotele gubernatorów stanowych mają demokraci.
Sondaże wskazują, że Republikanie łatwo odbiorą Demokratom mandaty w Montanie, Wirginii Zachodniej i Dakocie Południowej; mają też znaczną przewagę w Arkansas.
Amerykanie są zniechęceni polityką Baracka Obamy, a to przekłada się na postrzeganie Demokratów – mówi dr Marian Szołucha. Ekonomista stwierdził, że Republikanie głoszą hasła gospodarcze, które obecnie trafiają do większości Amerykanów.
– Planowe reformy wprowadzane od kilku lat przez prezydenta Obamę, na czele ze słynną ustawą o opiece zdrowotnej, po prostu nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Czy one są złe z zasady, czy tylko nie sprawdzają się ze względu na specyfikę amerykańskiej gospodarki i społeczeństwa? W Stanach Zjednoczonych od dłuższego czasu żyje się coraz gorzej. Od Republikanów można się spodziewać (jeśli to oni będą zajmowali coraz więcej czołowych stanowisk w Stanach Zjednoczonych w najbliższych latach), że powrócą do tradycyjnej amerykańskiej polityki gospodarczej. Przynajmniej będą zwracali większą uwagę choćby na to, by nie drukować pustego pieniądza; by w ryzach trzymać wydatki publiczne – zaznacza dr Marian Szołucha.Co dwa lata Amerykanie wybierają jedną trzecią składu 100-osobowego Senatu i całą 435-osobową Izbę Reprezentantów. Jednocześnie odbędą się wybory gubernatorów – w 36 spośród 50 stanów – oraz do legislatur stanowych. W tym roku w ok. 20 stanach wybory odbędą się według zmienionych zasad. Zdaniem Demokratów może to obniżyć frekwencję wśród ich elektoratu.
Najbardziej restrykcyjne prawo w Teksasie i Wirginii wymaga, by wyborcy przed oddaniem głosu okazali dokument tożsamości ze zdjęciem.
RIRM