A. Śliwka: Mamy do czynienia z hucpą polityczną. Mówienie, że dochodziło do nadużyć, iż 300 tys. osób otrzymało wizy, to są bzdury. Sprawa dotyczy 250-260 wniosków wizowych i ciężko mówić o nieprawidłowościach

W ostatnim czasie można zauważyć, że mamy do czynienia niestety z wielką hucpą polityczną, a nie z chęcią merytorycznego podejścia do sprawy (…). Mówienie o tym, że dochodziło do nadużyć, iż 300 tys. osób otrzymało wizy, to są bzdury. Sprawa dotyczy 250-260 wniosków wizowych i ciężko mówić o wielkich nieprawidłowościach, bo podstawowy zarzut dotyczył przesunięcia danych osób w kolejce, co oczywiście w tym zakresie nie powinno mieć miejsca, ale przez prawo jest dopuszczalne – powiedział Andrzej Śliwka, poseł Prawa i Sprawiedliwości, członek sejmowej komisji śledczej ws. legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium RP, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

Ruszyły prace sejmowej komisji śledczej ds. wiz, które były opóźniane. We wtorek odbyło się jej pierwsze robocze posiedzenie. Politycy większości sejmowej chcą przesłuchać byłych szefów Ministerstwa Spraw Zagranicznych, pracowników resortu, dyplomatów, przedstawicieli służb specjalnych, a także byłego wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego oraz byłego premiera Mateusza Morawieckiego. [czytaj więcej]

Ruszyły prace komisji śledczej ds. wiz https://t.co/Xjzfb9omFt

— Radio Maryja (@RadioMaryja) February 6, 2024

– Pan Michał Szczerba został przewodniczącym komisji ds. wiz 21 grudnia 2023 roku. Czekał 47 dni na drugie posiedzenie, kiedy możemy porozmawiać merytorycznie o planie pracy, o świadkach, o dowodach, które miałyby zostać przedstawione. Pan przewodniczący Michał Szczerba mówił o tym, że wykonywał w tym czasie gigantyczną pracę. Na pytanie, jaka to była ta gigantyczna praca, nie był w stanie udzielić odpowiedzi, ale w tzw. międzyczasie się dowiedzieliśmy (i sam to przyznał), iż spotykał się z panem ministrem Adamem Bodnarem i panem Prokuratorem Krajowym, Dariuszem Barskim. Co ciekawe, wtedy uznawał pana prok. Dariusza Barskiego, a teraz nie uznaje. Politycy Platformy Obywatelskiej w zależności jak wstaną lewą czy prawą nogą, wtedy oceniają pewne rzeczy pod innym kątem – powiedział gość TV Trwam.

Poseł Andrzej Śliwka zwrócił uwagę, że mamy do czynienia z tym, iż pan Michał Szczerba, zamiast zająć się merytoryczną pracą komisji, przez 47 dni „brylował po mediach, jeździł, opowiadał, ale nic w tym zakresie nie robił”.

– Chcemy obnażyć kłamstwo, wielkie oszustwo, które miało miejsce w sierpniu, we wrześniu, w październiku, kiedy politycy Platformy Obywatelskiej mówili o 300 tys. wiz, które miały zostać wydane dla nielegalnych migrantów. Okazało się, że jest to wierutne kłamstwo, iż jest to bzdura i tylko i wyłącznie na użytek polityczny politycy Platformy Obywatelskiej, Trzeciej Drogi (czasem również Konfederacji) używali takich nieprawdziwych argumentów – wskazał polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Gość programu „Polski punkt widzenia” zaznaczył, że zasadność powołania komisji śledczej ds. wiz od początku była wątpliwa. Prawo i Sprawiedliwość głosowało za jej powołaniem, by udowodnić, iż nie ma nic do ukrycia.

– W ostatnim czasie można zauważyć, że mamy do czynienia, niestety, z wielką hucpą polityczną, a nie z chęcią merytorycznego podejścia do sprawy. Jeżeli chcielibyśmy merytorycznie podejść do sprawy, to powinniśmy poczekać na ustalenia właściwych służb, poczekać na śledztwo, poczekać na proces, który prawdopodobnie będzie miał miejsce i wtedy możemy symultanicznie wyciągać wnioski jako parlamentarzyści przy tworzeniu prawa. Mówienie o tym, że dochodziło do nadużyć, iż 300 tys. osób otrzymało wizy, to są bzdury. Sprawa dotyczy 250-260 wniosków wizowych i ciężko mówić o wielkich nieprawidłowościach, bo podstawowy zarzut dotyczył przesunięcia danych osób w kolejce, co oczywiście w tym zakresie nie powinno mieć miejsca, ale przez prawo jest dopuszczalne – stwierdził członek sejmowej komisji śledczej ws. legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium RP.

Jeszcze w czerwcu 2023 r. ówczesny premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Intel otworzy pod Wrocławiem fabrykę półprzewodników. Amerykański koncern technologiczny planował  zainwestować w nowy zakład ponad 4,5 mld dolarów. [więcej]

https://twitter.com/PremierRP/status/1669630535717486592?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1669630535717486592%7Ctwgr%5E5c064f14289395013e4da2cb754e16afd4090c90%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.radiomaryja.pl%2Finformacje%2Finwestycja-amerykanskiego-intela-pod-wroclawiem%2F

Obecny rząd Donalda Tuska chce wycofać się z wielu zapowiedzi swoich poprzedników.

– To jest bardzo niebezpieczne. Za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości inwestowaliśmy w Polskę lokalną oraz w nowe technologie w sposób bezprecedensowy. Ściągaliśmy wielkich inwestorów, takich jak Intel, Microsoft, Google, aby inwestowali w Polsce, aby polscy inżynierowie, polscy programiści nie musieli wyjeżdżać do pracy poza granice Polski. Takim przykładem jest inwestycja potentata na rynku IT, jaką jest spółka Intel. 20 mld miałoby być zainwestowane w Polsce (w woj. dolnośląskim), ale Intel nie tylko działa w tym regionie, bo ma już swoją bazę w Gdańsku. To jest coś bez precedensu, jeśli chodzi o pozyskiwanie inwestorów na przestrzeni lat. Donald Tusk mógł pomarzyć o takich inwestycjach. Tak ważna inwestycja, jeśli chodzi o rozwój Polski, jest blokowana – powiedział poseł Andrzej Śliwka.  

radiomaryja.pl