Poseł PiS i posłanka Lewicy powołują ruch społeczny „Tak dla rozwoju”; decyzję krytykują posłowie Lewicy
Posłanka Lewicy Paulina Matysiak i poseł PiS Marcin Horała zainicjowali powołanie ruchu społecznego „Tak dla rozwoju”. Ma się skupić na wsparciu rozwoju inwestycji w CPK, elektrowni jądrowych i polskiej armii. Decyzję Matysiak skrytykowali posłowie klubu Lewicy. „Wstyd” – napisał wicepremier Krzysztof Gawkowski.
Założyciele ruchu zadeklarowali na platformie X, że chcą „odłożyć na bok” różnice „światopoglądowe, historyczne i inne”, aby zaangażować polityków różnych opcji, organizacje i obywateli w pracę nad „kluczowymi dla rozwoju Polski” inwestycjami. Sprawy, jakimi mieliby się zająć, to budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego, elektrowni jądrowych, a także rozbudowa portów i rozwój Wojska Polskiego.
Posłanka Lewicy, członek partii Lewica Razem Paulina Matysiak powiedziała, że inicjatywa powołania ruchu wyszła od niej i Horały, a nie od ich partii. Ma być on – jak mówiła – rozwinięciem działalności zespołu parlamentarnego „Tak dla rozwoju. CPK – Atom – Porty”, któremu przewodniczą.
Razem z @mhorala inicjujemy Ruch Społeczny „Tak dla Rozwoju”!
Chcemy łączyć obywateli, organizacje i polityków różnych opcji wspierających inwestycje kluczowe dla rozwoju Polski.
Pozostając w różnych partiach, spierając się na wiele tematów (światopoglądowych, historycznych i… pic.twitter.com/LG0aknHiJh
— Paulina Matysiak (@PolaMatysiak) June 27, 2024
„Parlamentarny zespół jest dla parlamentarzystów. Zakładamy to stowarzyszenie po to, żeby mogły dołączyć się wszystkie osoby zainteresowane tematem rozwoju, inwestycji, poprawianiem naszej pozycji, bezpieczeństwa czy rozwoju gospodarczego” – wyjaśniła.
„Myślę, że skupianie się na temacie jest bardziej produktywne i może więcej przynieść dobrego, niż tylko myślenie, że jak się z czymś nie zgadzam, z ugrupowaniem, z PiS, to znaczy, że niczego nie mogę razem zrobić. To jest takie myślenie, które nas donikąd nie zaprowadzi” – podkreśliła posłanka.
Powołanie ruchu spotkało się z krytyką polityków klubu Lewicy.
„Dla rozwoju to można pracować z ludźmi, którzy nie deptali polskiej demokracji i praworządności! O rozwoju to można rozmawiać, ale wewnątrz Koalicji 15 października, a nie z PiS. Jeśli to ma być to stawianie na samodzielność w lewicowej koalicji, to ja się definitywnie od tego odcinam. Można wybrać różne drogi, ale nigdy nie będę milczał, jak ktoś wybiera drogę współpracy z ludźmi z PiS, którzy do niedawna byli jeszcze członkami rządu Kaczyńskiego i Morawieckiego. Wstyd!” – napisał wicepremier Krzysztof Gawkowski.
Dla rozwoju to można pracować z ludźmi, którzy nie deptali polskiej demokracji i praworządności! O rozwoju to można rozmawiać ale wewnątrz #Koalicja15października, a nie z @pisorgpl! Jeśli to ma być to stawianie na samodzielność w lewicowej koalicji to ja się definitywnie od tego… https://t.co/Luxh15SBH3
— Krzysztof Gawkowski (@KGawkowski) June 27, 2024
Wypowiedź Gawkowskiego skomentował w rozmowie z PAP poseł PiS Krzysztof Szczucki.
„Kierownik każe, więc trzeba wykonać” – powiedział, nawiązując do premiera Donalda Tuska.
„Na szczęście są i tacy ludzie, dla których dobro Polski jest ważniejsze niż dyspozycja kierownika” – dodał.
Zdaniem Szczuckiego, stanowisko Gawkowskiego pokazuje, że wśród polityków są dwie grupy ludzi.
„Grupa, której zależy na rozwoju Polski i która potrafi pracować ponad podziałami, bo temat CPK jest tematem ponad podziałami i tutaj można się porozumieć ze wszystkimi, którzy chcą tę inwestycję zrealizować” – powiedział poseł PiS.
Dodał, że jest też druga grupa, która uważa, że wszystko podlega podziałom i że „najważniejsze są jakieś przywiązania do szyldów partyjnych, do konfliktu polsko-polskiego”.
„Ja z tą drugą grupą się nie zgadzam. Popieram współpracę ponad podziałami, kiedy chodzi o ważne dla Polski projekty” – podkreślił Szczucki.
Również minister ds. równości Katarzyna Kotula (Nowa Lewica) skomentowała na platformie X sprawę powołania nowego ruchu społecznego.
„Świetni partnerzy do >>realizacji programu Lewicy<<. Od tygodni chodzicie i wmawiacie ludziom, że z Nową Lewicą w rządzie się nie podobno nie da, ale z PiS można? Ok. Nie mam pytań” – napisała.
B. wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka podkreśliła: „Fundamentalista antyaborcyjny, który chciałby zmuszać nastolatki do rodzenia i przeciwnik LGBT to zaiste wymarzony partner. Góry przenosić! Czy zdaniem koleżanki więcej da się zrobić z PiS? Czy zmiana priorytetów? Śmieszno i straszno”.
Ależ partnera ma koleżanka @PolaMatysiak. Fundamentalista antyaborcyjny, który chciałby zmuszać nastolatki do rodzenia i przeciwnik LGBT to zaiste wymarzony partner.
Góry przenosić!
Czy zdaniem koleżanki więcej da się zrobić z PISem? Czy zmiana priorytetów?
Śmieszno i straszno. https://t.co/ygGBuS2O75— Wanda Nowicka (@WandaNowicka) June 27, 2024
Minister sportu i turystyki, Sławomir Nitras (KO), napisał na platformie X: „Rozwój społeczny to również prawa kobiet i prawa mniejszości. Rozumiem, że porozumienie będzie ponad głowami kobiet i będzie obejmowało finansowanie interesów kolegów pana Horały pod pretekstem budowania lotniska”.
Rozwój społeczny to również prawa kobiet i prawa mniejszości. Rozumiem, że porozumienie będzie ponad głowami kobiet i będzie obejmowało finansowanie interesów kolegow pana Horały pod pretekstem budowania lotniska. https://t.co/iCG7jFXS0L
— Slawomir Nitras (@SlawomirNitras) June 27, 2024
Przewodniczący ZZ Związkowa Alternatywa, Piotr Szumlewicz, wspomniał na platformie X, że gdy mówił o bliskości PiS z Razem, to zarzucano mu „złą wolę i brak poczucia humoru”. „A tu proszę” – podsumował Szumlewicz.
PAP