Kolejny transport pomocy humanitarnej wyruszył do Kamerunu
Kolejny transport pomocy humanitarnej wyruszył dziś do Kamerunu. Pomoc przygotowali wolontariusze Fundacji „Redemptoris Missio”. To już czwarty transport w okresie ostatnich dwóch tygodni.
Wysłany drogą morską asortyment to głównie środki czystości oraz opatrunki. Dary te trafią do polskich misjonarek, które pracują w szpitalach i przychodniach zdrowia.
Z powodu pandemii koronawirusa sytuacja w Kamerunie jest dramatyczna. Prezes Fundacji Justyna Janiec-Palczewska mówi, że w wielu miejscach kraju nie ma dostępu do bieżącej wody oraz środków czystości. Nie wszyscy mają też dostęp do opieki zdrowotnej.
– Kameruńczycy, żeby dostać się do lekarza, muszą pokonać olbrzymie odległości. Niewielu z tych ludzi stać chociażby na podróż do miasta, a co dopiero mówić o finansowaniu pobytu w szpitalu. Kameruńczycy leczą się własnymi sposobami. Wielu z nich stosuje medycynę tradycyjną, ludową. Wielu chorych idzie w pierwszej kolejności do szamana. Ludzie, którzy zgłaszają się do lekarza, to ludzie nie mający innej możliwości. Oni wiedzą, że zgłaszając się do polskich misjonarzy nikt nie odmówi im pomocy – zaznacza Justyna Janiec-Palczewska.
Obecnie w dwudziestomilionowym Kamerunie oficjalnie stwierdzono 9 tysięcy zarażonych koronawirusem i 210 zmarłych. Jak jednak podkreśla Justyna Janiec-Palczewska, bilans ten jest dużo wyższy.
RIRM