[TYLKO U NAS] Min. A. Zalewska: Dziękuję dyrektorom za to, że w tej szczególnej sytuacji byli zdeterminowani
Dziękuję dyrektorom za to, że w tej szczególnej sytuacji byli zdeterminowani. Jednak nie udałoby się to, gdyby nie zmiana rozporządzenia, która pozwoliła, aby w szkołach pojawili się nauczyciele niekoniecznie pracujący w danej placówce – mówiła w środę na antenie Radia Maryja w audycji „Aktualności dnia” Anna Zalewska, minister edukacji.
W środę w całej Polsce odbyły się egzaminy gimnazjalne. Jak zapewniała Anna Zalewska, przebiegły one spokojnie.
– W jednej szkole doszło do sytuacji, gdzie ten egzamin nie został przeprowadzony. (…) Prosimy, aby uczniowie i rodzice tej jednej szkoły się nie martwili. Wiemy, że jutro i pojutrze szkoła będzie przygotowana, a uczniowie ten jeden egzamin napiszą w czerwcu – zaznaczyła polityk.
Minister przypomniała, że „to dyrektor szkoły jest odpowiedzialny za przeprowadzenie egzaminów”.
– Dziękuję dyrektorom za to, że w tej szczególnej sytuacji byli zdeterminowani. Jednak nie udałoby się to, gdyby nie zmiana rozporządzenia, która pozwoliła, aby w szkołach pojawili się nauczyciele z kwalifikacjami, ale niekoniecznie pracujący w danej szkole – mówiła.
– W bazie danych mamy jeszcze 5 tys. osób. Cały czas zapraszamy do kuratoriów wszystkich chętnych, którzy zgłaszali się już we wtorek, a także w środę do dyrektorów i byli nadzorującymi egzamin – dodała.
Za tydzień egzaminy ośmioklasistów. CKE współpracuje z kuratoriami i jest przygotowana – podkreślił gość Radia Maryja.
– Codziennie są zapytania do dyrektorów, jak wygląda sytuacja, czy potrzebna jest jakaś pomoc. Do dostępu są także samochody, które w awaryjnych sytuacjach dowożą kolejne osoby do danej placówki – wskazała.
Pomyślnie przeprowadzone egzaminy to połowa sukcesu. Trzeba jeszcze znaleźć rozwiązanie w związku ze strajkiem nauczycieli. Jak mówiła szefowa MEN, „obecny system wynagradzania zwyczajnie się wyczerpał. Nie ma już tutaj więcej możliwości”.
– MEN nie ustala pensji, a robi to samorząd. Bardzo często dochodzi do takich sytuacji, że różnica pomiędzy wynagrodzeniami nauczycieli wynosi kilka tysięcy złotych. Chcemy to zmienić, dlatego w rządowych propozycjach pojawia się m.in. sztywny dodatek za wychowawstwo, ale przede wszystkim ogromne podwyżki. Razem z podwyżką z 2018 r. to jest 21 proc. Nauczyciel dyplomowany do 2019 r. w zasadniczej pensji otrzyma 708 zł więcej. Nie było takich podwyżek w historii oświaty – zaznaczyła Anna Zalewska.
Całą rozmowę z min. Anną Zalewską w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj].
RIRM